Przyczepiles sie fajnego, skoro uzylem tego zwrotu to wiadomo ze mi sie podobajacy sie
Po tym, jak kupilem kierujac sie rozsadkiem Lanosa i mialem problem zeby do niego wsiadac, przedkladam wyglad nad funkcjonalnosc
Samochod musi byc fajny i basta
Przyczepiles sie fajnego, skoro uzylem tego zwrotu to wiadomo ze mi sie podobajacy sie
Po tym, jak kupilem kierujac sie rozsadkiem Lanosa i mialem problem zeby do niego wsiadac, przedkladam wyglad nad funkcjonalnosc
Samochod musi byc fajny i basta
Heh, to dlaczego w testach nigdy nie ma porównania Giulii/A4/3er/C-klasy z Focusem RS, Mustangiem, Jeepem Cheerokeem, Mazda MX5, Toyotą GT86 albo Fordem S-Maxem?! Litości ludzie...
Zaraz się zacznie jak swojego czasu z AR 4C vs Seat Cupra
Ostatnio edytowane przez bartas82 ; 12-08-2016 o 12:59
Pozdro,
Bartas
Bo nie porównują redaktorzy którym się płaci wakacjami w tropikach za odpowiednie porównanie, tylko ludzie którzy są/mogą/będą zainteresowani kupnem samochodu. I porównują Giulię do wozów którymi są zainteresowani obok Giuli. Testy syntetyczne to jedno, widzimisię użytkowników i ocenianie przez pryzmat tego to drugie. Testem z gazety jeździł nie będę.
W całej tej dyskusji o preferencjach każdy powinien sam sobie odpowiedzieć na pytanie: dlaczego wcześniej kupiłem aktualną Alfę Romeo? Do tej pory Alfy kupowało się albo "oczami", albo "sercem", albo "portfelem", albo jednym, drugim i trzecim łącznie. Gdy przyjechałem do pracy nową 159-ką wszyscy znajomi twierdzili, że to bardzo ładne auto, ale czemu nie kupiłeś ... i tu padała lista porównywalnych cenowo marek i modeli preferowanych przez innych. Krótka odpowiedź: bo ja chciałem Alfę - kończyła dyskusję. Bo 159-ka najlepiej definiowała moje oczekiwania w dostępnym dla mnie zakresie cenowym.
Czy to samo każdy z Was może powiedzieć o Giulii? Czy Giulia została zaprojektowana dla tych, którzy kupowali wcześniejsze Alfy oczami? Raczej nie. A sercem? Raczej tak. A portfelem - na pewno nie. Dla mnie jest dość oczywiste, że targetem dla Giulii są dotychczasowi klienci BMW, a nie starych Alf, co widać poczynając od bocznej sylwetki, ergonomii rozwiązań we wnętrzu, a na kopiowaniu cenników i opcji wyposażenia dodatkowego kończąc. Do pełnego sukcesu brakuje tylko dwóch elementów: renomy marki BMW i obsługi w salonach sprzedaży. Czy taka strategia FCA się sprawdzi czas pokaże.
Ostatnio edytowane przez Krzysztof ; 12-08-2016 o 13:21
Alfa Romeo Giulia Veloce 2.0 AT8 Q4 (2018-...)
AR 159 1.9 JTDM Q-Tronic Distinctive (2008-...)
AR 147 2.0 TS Selespeed Distinctive (2001-2008)
Nie wszystkie salony BMW wymagają wzięcia 2 samochodów, przynajmniej jeśli chodzi o BMW 5. Nie wiem czy koniecznie trzeba mieć firmę.
Gulię zweryfikuje rynek. W mojej opinii (po obejrzeniu na żywo) jest to bardzo fajne auto, ale bez jakiegoś wielkiego wow faktora, aktualnie zbyt wysoko wycenione i ze słabiutką otoczką (problem z wdrażaniem do sprzedaży, salony, sprzedawcy, podejście, stereotypy, brak prestiżu marki wśród ogółu społeczeństwa, brak zaufania do marki w kwestii bezawaryjności i solidności, w porównaniu do wiodących marek praktyczny brak marketingu w PL). Chciałbym również zauważyć, że w cenie dobrze wyposażonej Gulii można mieć już naprawdę wiele z różnych ciekawych segmentów, od skromnie wyposażonej E-klasy, po praktycznie kompletnego Wranglera Unlimited, który wśród samochodów terenowych jest mniej więcej tym, czym Porsche 911 wśród samochodów sportowych.
Pisze to aktualny użytkownik Gulietty, w przeszłości kierowca 3 Fiatów (126p, Punto, Brava I), bez uprzedzeń do włoskich produktów i bez germanofilii, któremu Alfy zawsze się podobały, bo były w taki przyjemny sposób "dziwne", zupełnie inne niż reszta. To wyobraźcie sobie jaki może być odbiór Gulii wśród ogółu społeczeństwa, w którego świadomości dobre auto to VW, OOOO, "Beta" i "Merol", ewentualnie Japończyk.
[MENTION=6129]Krzysztof[/MENTION] - amen
Wcale więc nie kierowałeś się rozsądkiem, bo znając siebie - gust, wrażliwość estetyczną itd., przewidując codzienne obcowanie z jakimś przedmiotem/wnętrzem to łatwe do przewidzenia -że będzie prędkie zniechęcenie. Nie wziąłeś pod uwagę istotnej dla Ciebie cechy po prostu, lub ją zignorowałeś "pomyślę o tym jutro, jakoś to będzie"
Otóż to! Jeżeli szukam mocnego i w miarę wygodnego auta 2+2 z automatem w benzynie, które "mi się podoba" w budżecie dajmy na to 200tys to zarówno Mustang V8 jak i Giulia się łapią
Oczywiście mam jakieś tam pomniejsze kryteria, np. bagażnik minimum 300l, tudzież klima, ale zazwyczaj 99% drogowych aut to ma.
Myślę, że dziś coraz więcej ludzi ma 2 samochody i one mogą się wzajemnie uzupełniać, więc "łatwiej" kupić auto, które nie jest "mało-palącym-wszystko-mogącym-kombi"
166 2.5V6 CF2 Sportronic była | 166 3.0V6 CF3 Sportronic @ 241KM / 291Nm jest
Moja 166 Grigio Chiaro: http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...ml#post1222435
Więcej Alfy: https://www.youtube.com/channel/UCA7...kh5YZ4Hy4vTsew
Szybkie daily: https://www.forum.alfaholicy.org/prz..._s5_tomaz.html
Mustang 2+2 ? jak ?
Już widzę go manewrującego na ciasnym parkingu pod szkołą, szpitalem, sklepem (bo 2+2 oznacza, że choć czasem odbieramy dzieci, zajmujemy się nimi gdy żona kombi rodzinnym czy minivanem czy czymkolwiek tego z różnych powodów nie robi), miejsce na wielgachne drzwi pod sklepami (lub spacerek) itd.
Pewnie że "się da". Ale w Giulii to będzie o wiele bardziej przyjemne i "na miejscu". W masie sytuacji mustang będzie za to bardzo nie na miejscu. Stąd inne ich przeznaczenie. Co innego mustang _oraz_ Giulia . Ale nie albo-albo.