Główny problem polega na tym, czym tak naprawdę jest (powinien być) prawdziwy SUV jako osobna klasa aut. Ani to terenówka, ani to bagażówka, ani to wyścigówka, ale w większym lub mniejszym stopniu spełnia te 3 tak różne (sprzeczne) funkcje w jednej budzie, chociaż w żadnej z tych kategorii nigdy nie będzie lepszy od analogicznego auta w konkretnej klasie.
Co w SUVie jest z terenówki? Podniesione zawieszenie i napęd 4x4, ale to napęd dołączany, a nie stały i bez przełożeń terenowych (reduktora). Wystarczy, żeby nim wjechać do lasu, ale już nie do off-roadu.
Co w SUVie jest z bagażówki? Niewiele - pojemność bagażnika i krawędź załadunku porównywalna do kombi - przewieziesz nim wygodnie dużego psa, ale lodówki nadal do niego nie załadujesz
Co w SUVie jest z wyścigówki? Poza mocnym silnikiem, to chyba nic więcej. Wystarczy, żeby pogonić kogoś po autostradzie, ale na tor, czy do rajdów to się nie nadaje.
Możesz kupić 3 różne auta i każde z nich będzie spełniać swoją podstawową funkcję lepiej od SUVa, albo pójść na kompromis i mieć to wszystko w nieco gorszym wydaniu, ale w jednej budzie. Wybór należy tylko do Ciebie, ale Ty raczej kompromisów nie uznajesz