Ten wątek na tym forum jest nieporozumieniem.
KIA to jeżdżące AGD. Jaki ładunek emocji ma w sobie Stinger?
Taki jak obraz kwiatów zakupionych na jarmarku w porównaniu ze Słonecznikami van Gogha.
Dla entuzjastów motoryzacji nawet Audi nie jest na poziomie BMW, Mercedesa, czy Alfy. A co dopiero KIA.
Czy jak wypuszczą Stingera z V8 to będzie konkurencją dla Mustanga?