Usterki - większe i mniejsze, rozwiązania i porady

[murder]

Tak swoją drogą ciekaw jestem, na ile wystarczy fabryczny akumulator w Giulii. W 166 musiałem zakupić nowy po 9 latach, w 159 po 7 (oba diesle). A u siebie w serwisie widzę, że obecne akumulatory jak osiągną żywotność 5-6 lat to sukces.

Z mojego doświadczenia włoskie aku wytrzymują max 3 lata.

W Brerze wykłóciłem się o wymianę na gwarancji (czyli padł po niecałych 2 latach a robiłem głównie trasy).

W Giulii jak na razie jest OK mam rocznik 2016 kupiony w 2017 ale coś czuję, że jak nią zacznę w zimie jeździć to pierwszej zimy padnie (na razie zimuje w garażu bo w zimie jeżdżę Brerą).

To co mniej przyjemne to cena, w 159/Brerze wymiana aku to koszt 300-400 a z tego co słyszałem w ASO aku przystosowane do S&S kosztuje ok 1500PLN

[azar]

E, tam, [MENTION=20089]epsonix[/MENTION] miał po prostu pecha. Trafił na nieco wadliwy egzemplarz,

To fakt. Ja jestem mega czepiaczem się i miałem jakieś tam przejścia z moimi egzemplarzami ale to co miał [MENTION=20089]epsonix[/MENTION] to moja to wręcz ideał Jest też legendarny egzemplarz kolegi [MENTION=73786]Garraty[/MENTION], któremu NIC się nie dzieje

Tak swoją drogą ciekaw jestem, na ile wystarczy fabryczny akumulator w Giulii. W 166 musiałem zakupić nowy po 9 latach, w 159 po 7 (oba diesle). A u siebie w serwisie widzę, że obecne akumulatory jak osiągną żywotność 5-6 lat to sukces.

To jest dobre pytanie. Na 8 moich Alf z czego 2/3 to było samochody używane i to dieslu. Czasem nawet wiekowe Akumulator wymieniałem tylko w jednej 159. Styl jazdy mam praktycznie taki sam od lat czyli 2/3 to miasto. Nawet pomagałem odpalać z kabli wielokrotnie w zimie.

Teoretycznie ten magiczny algorytm ma wydłużyć pracę akumulatora i zredukować emisję CO2 ale z tego co przeanalizował kolega epsonix to pewien nie jestem czy to był dobry pomysł.

[epsonix]

E, tam, [MENTION=20089]epsonix[/MENTION] miał po prostu pecha. Trafił na nieco wadliwy egzemplarz, a do tego jego ASO nie grzeszy dbałością przy wykonywaniu napraw - już dawno temu mu pisałem, że powinien zmienić ASO, ale on pootwierał tyle frontów robót, że pewnie długo się od nich nie uwolni. Ja mam bardzo podobną do niego konfigurację ze stoku (bez AA i z gorszymi ksenonami, ale z fabryczną nawigacją i fabrycznym alarmem). Od początku obaj mieliśmy problemy z akumulatorem, ale po jego wymianie ja naprawdę nie mam już na co narzekać, choć do tej pory też nie narzekałem - u mnie jedynie S&S nie działał, ale nie pokazywał żadnych błędów. Zobaczymy jak to będzie za rok, dwa. Jeśli wadą tak zajebistego auta ma być tylko akumulator, to ja mogę go wymieniać nawet co rok na własny koszt

główne roboty już zamknięte, choć muszę do nich jeszcze raz pojechać zamontować maskownicę plastikową wokół drążka od skrzynii biegów, bo mi ją kiedys przy robocie podziubali. pewnie skończy się na tym, że pojadę do nich na przegląd za 2.5tyś km(jednak, a miałem próbować jak wygląda w Żorach lub Katowicach) i wymienię. W sumie dwie ostatnie naprawy robił mi pan Paweł, i powiem że z niego jestem póki co zadowolony (@michał35 też go chwali).

Co do konfiguracji, no nie masz AA i dokładanego alarmu - już 2 usterki mniej. Gdyby nie wadliwa seria aut z okolic kwietnia 2018, to nie byłoby największej miny jaka na początku uprzykrzała mi życie - czyli nierozkładających się lusterek. mając tylko aku i klapę bagażnika, uważałbym że jest OK, ale po prostu miarka trochę się przebrała.

- - - Updated - - -

Z mojego doświadczenia włoskie aku wytrzymują max 3 lata.

W Brerze wykłóciłem się o wymianę na gwarancji (czyli padł po niecałych 2 latach a robiłem głównie trasy).

W Giulii jak na razie jest OK mam rocznik 2016 kupiony w 2017 ale coś czuję, że jak nią zacznę w zimie jeździć to pierwszej zimy padnie (na razie zimuje w garażu bo w zimie jeżdżę Brerą).

To co mniej przyjemne to cena, w 159/Brerze wymiana aku to koszt 300-400 a z tego co słyszałem w ASO aku przystosowane do S&S kosztuje ok 1500PLN

Kupisz Vartę BlueDynamic EFB 95Ah/850A za bodajże 600zł, podejżewam że może być lepsza niż ori Varta HD

- - - Updated - - -

Teoretycznie ten magiczny algorytm ma wydłużyć pracę akumulatora i zredukować emisję CO2 ale z tego co przeanalizował kolega epsonix to pewien nie jestem czy to był dobry pomysł.

ja go ciągle analizuję, co jakiś czas podłączam kompa (na zapalonym silniku, żeby nie wyładowywać aku przez tą minutę ).
mniej więcej mi to tak wygląda:
do 75% naładowania, 14.5V, przy ok 80% 13.3V, przy ok 85% 12.7V. wartości orientacyjne, bo np lookałem na voltomierz podczas jazdy, a sprawdzałem naładowanie aku po przyjeździe do domu. z tego co widzę dzisiaj robiłem krótkie odcinki (5, 3, 0.5, 8, 1, 1) i aku spadł z 85% wczoraj na 80%.

włączanie prądożernych odbiorników (grzana kiera, grzanie szyby tylnej, grzanie foteli) nie ma wpływu na ładowanie jak niektórzy sugerowali, to nie 126p gdzie brakowało ładowania bo prądnica czy nawet alternator później były za słabej mocy - tu ładuje tak samo, a nie ma wpływu bo na wyłączonym silniku nie korzystam (no chyba że ktoś przy S&S używa, ale nie wiem czy przynajmniej ogrzewanie tylnej szyby nie przestaje działać jak silnik się zatrzyma).

- - - Updated - - -

Radio wymienione, tak jak pisał [MENTION=20089]epsonix[/MENTION], wgrano firmware 080.000.047. Jak na razie wszystko działa.

tzn nie wgrali, bo ASO nie dysponują firmwarami - takie przyszło z fabryki

[Krzysztof]

Co do konfiguracji, no nie masz AA i dokładanego alarmu - już 2 usterki mniej. Gdyby nie wadliwa seria aut z okolic kwietnia 2018, to nie byłoby największej miny jaka na początku uprzykrzała mi życie - czyli nierozkładających się lusterek. mając tylko aku i klapę bagażnika, uważałbym że jest OK, ale po prostu miarka trochę się przebrała.

Czyli jest tak jak pisałem - trafiłeś na nieco wadliwy egzemplarz, który powinien być szybko poprawiony w ramach gwarancji, ale Twoje ASO na początku dało ciała.

ja go ciągle analizuję, co jakiś czas podłączam kompa (na zapalonym silniku, żeby nie wyładowywać aku przez tą minutę ).
mniej więcej mi to tak wygląda:
do 75% naładowania, 14.5V, przy ok 80% 13.3V, przy ok 85% 12.7V. wartości orientacyjne, bo np lookałem na voltomierz podczas jazdy, a sprawdzałem naładowanie aku po przyjeździe do domu. z tego co widzę dzisiaj robiłem krótkie odcinki (5, 3, 0.5, 8, 1, 1) i aku spadł z 85% wczoraj na 80%.

Jeśli pojemność tego akumulatora jest dobrze dobrana (z odpowiednim zapasem) do codziennego poboru prądu w aucie, to takie wyniki ładowania nie powinny budzić niepokoju, ale to będziemy mogli sprawdzić po kilku miesiącach typowej dla każdego z nas eksploatacji

[murder]

- - - Updated - - -


Kupisz Vartę BlueDynamic EFB 95Ah/850A za bodajże 600zł, podejżewam że może być lepsza niż ori Varta HD

- - - Updated - - -

Właśnie sprawdziłem aku w aucie mam 95Ah/850A (w klekocie 2.2) i dokształciłem się w technologii.
Z tego co widze EFB kosztuje podobnie co AGM czyli ok 700 PLN przy czym w Varcie EFB to Blue a AGM to Silver.

Po ostatnim padzie Centry wyciągnąłem a auta które mało jeździ Varte Blue która ma sporo lat i ciągle kręci jak wariat i kupiłem drugi identyczny model E11.


Jak mi padnie w Giulii to jeśli cena jest podobna to chyba warto jednak kupić AGM.

[izan10]

Moje Stelvio przestało przez około 2 miesiące i to w czasie największych mrozów nie garażowane . Byłem raczej przekonany że nie odpali ale jednak dało radę i to bez problemu , jednak coś się przestawiło a mianowicie po odpaleniu auta kontrolka start stop się nie zapala ale system działa , natomiast po wciśnięciu przycisku światełko się zapali ale auto nie gaśnie . Pytanie czy to może wina słabego aku czy też przyczyna może być inna.

[Krzysztof]

jednak coś się przestawiło a mianowicie po odpaleniu auta kontrolka start stop się nie zapala ale system działa , natomiast po wciśnięciu przycisku światełko się zapali ale auto nie gaśnie . Pytanie czy to może wina słabego aku czy też przyczyna może być inna.

Ale to światełko na przycisku od start-stop zawsze było po starcie zgaszone i taki stan oznacza, że system start-stop jest aktywny

[jml]

1.Auto wydane z salonu, lusteka nie rozkładają się przez pierwsze ok 30sek po zapaleniu silnika (przycisk też nie działał)

Czyli wyłączyli Ci ten supertajny system dogrzewania silnika zaraz po starcie, niedobrze

Sporo pecha, na szczęście już wygląda wszystko OK. Mam nadzieję że nie żałujesz zakupu, w BMW też mógłbyś mieć pecha, tam jednak serwis pewnie lepiej by ogarnął.

Mi w ostatnią sobotę w końcu, po 3 miesiącach czekania (auto mam 5 miesięcy) serwis ADF Auto Wrocław założyło klapki od spryskiwaczy... Jeździłem całą zimę bez obu, z zaklejonymi taśmą dziurami w zderzaku. Także też już pełnia szczęścia, aczkolwiek po tygodniu przestało mnie to denerwować - zalewałem płyn do połowy żeby działały tylko spryski od szyby... Szkoda nerwów, auto jest cudowne.

Co do samego serwisu - jak już mają wszystko na miejscu i robią, wydają się w porządku. Jednak czemu musiałem czekać na to taki kawał czasu, nie wiem. Jakaś historia z zamawianiem części i anulowaniem zamówienia przez inną osobę z serwisu kilka razy...

Ja liczę na rozsądek włodarzy AR i konsekwencje w podążaniu wytyczoną ścieżką, a za jakiś czas będzie więcej Alf jeździło na ulicach i siłą rzeczy jakość obsługi pójdzie w górę. Zweryfikuję ten post za dekadę.

[izan10]

Dzięki Krzysztof w takim razie to mnie się coś pokiełbasiło . Wydawało mi się że było odwrotnie.

[QVerde]

Ja posiadam swoja Giulie od roku, zrobilem 16k i przez ten czas nie mialem zadnego problemu/usterki, w aso bylem raz na obowiazkowym przeglądzie po 15k. Pisze, zeby przewazyc troche szale bo wiekszosc postow jest o pojawiajacych sie usterkach a powinno tez byc troche o braku usterek :-)