Q4 bez zastrzeżeń działa w warunkach suchych i mokrych, czyli sztuką jest zrobić jakikolwiek uślizg (najłatwiej za skręconych kołąch ale to inna bajka).
Zimą tez jest bardzo dobrze, bo auto się bardzo słucha nawet w głębokim śniegu i przy ruszaniu (opony 255), rzecz jasna przy rozsądnym gazie
Tymczasem inne moje auto przednionapędowe dziś cały dzień "latało" na niektórych zaśnieżonych i lekko oblodzonych drogach/zakrętach, no i roblemu z ruszeniem ze śniegu.
Nie wiem jak wypada w porównaniu do Quattro, bo niestety w warunkach zimowych się nimi nigdy nie poruszałem.