Własne: 147->146->156->159->159->Giulietta->Giulia Super->Giulia Veloce
Jaram się, że jeździłem 147 GTA, 156 GTA, Brera Ti, 159 SW Ti, Mito Veloce, Giulietta Veloce, 4C
Jaram się, że siedziałem: Prototyp 8C
U mnie kiedyś w nowym Mesiu E500 coupe W207 wymienili poduszkę silnika na pierwszy przeglądzie, coś około 10k km. Nic nie normalnego. Tylko w Mesiu było brak objawów.
Biorąc pod uwagę objawy raczej z całym szacunkiem poduszkę bym wyeliminował. Jest to element zawieszenia silnika, zatem jego zużycie objawia się pukaniem/stukaniem przy zmiennym obciążeniu, czyli dodawaniu gazu i hamowaniu silnikiem. Obawiam się że może być to problem dotyczący ogólnie silników z bezpośrednim wtryskiem. Jeżeli badanie nie wykaże błędów z jakiegoś elementu, nie będzie w ogóle błędów lub ewentualnie sporadyczne wypadanie zapłonów na którymś z cylindrów, chociaż jeżeli jest to delikatne to raczej błędów nie będzie. Otóż może być tak, że głowica zbiera szybko nagar i ogólnie syf, zawory również i właśnie objawia się to lekkim telepaniem na biegu jałowym. Na podwyższonych obrotach już właśnie tego nie ma. Jak nie przejdzie to można coś czyszczącego do paliwa np BG fuel cleaner, ale ogólnie to gwarancja zatem trzeba to sprawdzić. Dużo by dało ewentualne zobaczenie endoskopem czy zawory nie są w nagarze. Mogę się mylić bo mały przebieg jeżeli byłoby to to słabo przy tym przebiegu już
Odpowiem dlaczego ja wybrałem klekota.
DLA ŚWIĘTEGO SPOKOJU.
Z tego samego musiałem tłumaczyć się na forach w 2007 gdy kupiłem Brerę 2.4JTDM. Tyle, że wtedy benzynowe silniki nie porywały emocjami.
Jedyny benzynowy silnik jaki zatarł mi się w trasie to była duża benzyna Fiata 1.8 i niestety ale nie ufam silnikom benzynowym tego koncernu. W małych benzynach Fiat daje radę ,ma doświadczenie. Z dużymi różnie bywało.
Diesle JTD mają bardzo dobre opinie, są trwałe. Od 2007 w Brerze i w dwóch 159kach zrobiłem setki tysięcy km. Kupuje auto na dłużej.
Dwulitrowa benzyna jest nowym silnikiem, nie ufam mu w dłuższej perspektywie. Ale może się mylę. Na razie 2.2JTDM nie sprawia żadnych najmniejszych problemów i na tym mi głównie zależało.
Wnioskuję że zależy Ci na niezawodności. Pytam o roczne przebiegi, aby ustalic w ile lat skonsumujesz silnik i podzespoły oraz jego niezawodność. Jako posiadacz floty dostawczaków, głównie Iveco, gdzie auta miały przebiegi nie rzadko 800k km+ bez remontu, twierdzę że do osobówki która robi poniżej 100k rocznie diesel nie ma sensu. Ale może się mylę.
Nie robię setki rocznie, ale jeżdżę autami minimum 7, 8 lat. Mam ciągle Brerę z 2007 (z sentymentu) w której w pierwszym roku eksploatacji zrobiłem 50 tys. co daje jakiś obraz.
Jeśli znam pojęcia typu wariator, uszczelniacze zaworowe, wałki rozrządu, panewki to oznacza, że przygoda z silnikami benzynowymi czegoś mnie nauczyła.
Nie muszę Ci się tłumaczyć, staram się tylko uświadomić skąd taki wybór a nie inny.
Z moich obserwacji benzynowe silniki kupują głównie nowi klienci Alfy. Ci bez doświadczeń z silnikami benzynowymi tego koncernu.