16 razy 12, to da mniej jak 200 aut w ciągu roku.. No ok, wiosną czy latem moooże sprzeda się nieco więcej ale i tak trudno przypuszczać, że 400 sztuk będzie sumarycznie przekroczone.
Sprawdzają się moje analizy: Giulia jest kompletną porażką rynkową, wbrew temu co piszą apologeci. Sprzedaż nie ma już żadnych szans pójść w górę: a to dlatego, że auto nie jest nowością. Latem minie 3 lata od prezentacji i dwa lata od rozpoczęcia sprzedaży.
Nic się więc już tutaj nie wydarzy.
Szkoda, ale (podobnie jak w przypadku 159 kiedyś) popełniono tutaj wiele błędów. Tak czy owak, 159 sprzedano na świecie w ilości około ćwierć miliona sztuk. Giulia takiego wyniku raczej nie powtórzy.
Dużo ryku, mało mleka. Kto kupi relatywnie drogie auto marki mającej wciąż marny PR, wciąż (powszechnie, może mniej ale nadal powszechnie) kojarzone z niedbałością wykonania, awaryjnością, spadkiem wartości. Giulietta ładnie trzyma wartość ale ta informacja nie zdobyła szerszego rozgłosu. Za długo czekano z wprowadzeniem modelu na rynek, a ten nie znosi próżni, inne marki zdobyły klientów a utracone pozycje odzyskuje się nad wyraz trudno. No a rok od prezentacji do sprzedaży to już kompletny strzał w kolano.
Giulia jest de facto zerżnięta z BMW, nadal można na siłę udowadniać, że to nieprawda ale realiów się nie odmieni. To auto nie ma klienta docelowego, nie trafiono w rynek. Pisałem o tym już dawno, flekowany tutaj przez różne Wichury i inne. Ja nigdy nie pisałem, że to zły albo słaby samochód, natomiast jest to auto, które w pogoni za "Kowalskim" pozbawiono całkowicie wyrazistości i stylu. Pomijając jedynie kilka ciekawych detali.
Może suvy, może nowe wersje giulietty jakoś podtrzymają markę, bo przecież w USA też jest sromota sprzedażowa.
Jak w F1 Sauber będzie jechał ogony, wrażenie kiepskiej marki się tylko wzmocni.
Gulia jest autem dla nielicznych pasjonatów, mających furę kasy lub dużą zdolność kredytową i dla nikogo więcej. Trochę mało, jak na "klienta docelowego".
No i wyniki sprzedaży mamy jak na dłoni. Czarno na białym. Natomiast ja, prywatnie, kupiłbym to auto, zrobiłem sobie nawet taką pasującą mi konfigurację. Ale cena wychodzi kompletnie księżycowa, więc temat sobie daruję. Sprzedawca w salonie udowadniał mi, że klienci akceptują taką cenę, że jakby było taniej, nie kupowaliby. Zapytałem go zatem, ile sztuk sprzedał salon w ciągu półtora roku. No to obrócił rozmowę w żart i oddalił się pod byle pretekstem, bo "umówiony klient go wzywa".
Ostatnio edytowane przez Anderson ; 10-03-2018 o 13:34
Anderson, masz dużo racji w tym co piszesz. Auto już nie jest nowością, a na rynek niedługo wchodzi Volvo S60 i nowa „Trójka”, więc sprzedaz Giulii raczej się nie poprawi.
Moim zdaniem marka za rok lub dwa ma szansę stać się rentowna, lecz na prawdziwy sukces sprzedażowy będzie czekać jeszcze 2-3 generacje Giulii, czyli 10-15 lat, aż dostępna będzie szeroka paletą modelowa i lepsza obsługa sprzedażowa. Jak ktoś czyta zagraniczne fora to ta sama śpiewka: auto super (wcale się nie zgadzam, że jest zerzniete z serii 3, gałka zmiany biegów to za mało), ale dealerzy i serwis są fatalne.
Niestety, żeby przekonać kogoś innego, niż Alfisti do kupna auta za takie pieniądze trzeba dać wrażenie bycia specjalnym klientem premium, a w tymczasem e serwisie Hakuna matata.
W Alfie nikt nie wie, co to znaczy wypożyczenie auta. W Volvo każde auto, nawet S90 T8 jest do wypożyczenia od ręki na 1-2 dni. W Mercedesie, Audi i BMW to samo.
Cenowo Giulię ratują tylko rabaty, a i z tym różnie bywa, bo niemiecką trójkę można dostać od brokera z rabatami 25-30%. Jak alfa ma zamiar z tym walczyć, skoro na stocku podaje ceny netto i w ogłoszeniach na ototmoto.pl co drugie auto jest w „promocji na działalność gospodarczą”?!
Jeszcze lepsze są numery z obiecanym, AA i ACP, które niektórzy sprzedawcy obiecali w autach zamówionych w 2017, a jak się okazuje, nie ma hardware w aucie i instalacja niemożliwa. Problemów jakościowych nie będę przytaczał, bo u Niemców i w Volvo podobnie. Nowe XC90 potrafi zrobić totalny shutdown na autostradzie, wpadasz pod tira i do piachu, niemniej media się nad nim rozpływają. Giulia jak jeszcze nie wyszła ja rynek to była masa nieprzychylnych komentarzy na temat niezawodności. Alfa powinna zaoferować na nowe modele gwarancję na 5, albo nawet i na 7 lat. To by odbudowało powoli renomę.
Ja jestem zakochany w tym aucie, ale waham się między zakupem w salonie, a oczekiwaniem na 2-3 letnie używki. Wiele zależy od tego, czy alfa oferuje gwarancję na auta używane. W BMW premium selection to przecież standardowa praktyka. Pamietam jazdę próbną jakby to było wczoraj, bo mi się śniła przez dwa dni po wizycie w salonie, haha.
Ostatnio edytowane przez Farfocel ; 10-03-2018 o 14:18
[MENTION=48512]Anderson[/MENTION], czy Ty w kółko musisz tylko jęczeć? Kiedyś z Tobą dyskutowałem, choć wielu pisało żeby tego nie robić. Owszem są powody żeby krytykować FCA a auto jest bardzo fajne ale nie idealne, to wiemy. otoczka, marketing, brak informacji, brak Veloce w katalogu, Alfa Abonamet jako wabik na modele których nikt nie chce w takiej konfiguracji itp itd. Tylko po jaką cholerę w kółko jak katarynka powtarzasz się i psujesz wszystkim nastrój swoim negatywnym nastawieniem? Widać jesteś jakąś negatywną osobą, weź się trochę zastanów czy nie odpuścić trochę, bo takich wiecznych jojczków to raczej nikt nie lubi.
A kto kupi auto? Cóż, w ciągu ostatnich 2 tygodni ja zamówiłem Veloce do produkcji, Analfabeta zaliczkował i dniach odbierze też Veloce ze stocku, ze 2 czy 3 innych kolegów też właśnie zamówiło auto (pisałem z nimi) - to tylko ludzie w forum i tylko Ci o których wiem.
NIe wiem kto obiecywał AA/CP w autach z 2017, w USA w modelu MY2018 (czyli produkcja od połowy 2017), to było w oficjalnych informacjach i tam wyraźnie mówili że trzeba będzie za jakiś czas po odbiorze zrobić update Firmwaru żeby to uruchomić. W Europie nikt nic nie obiecywał, nie było tego w oficjalnych dokumentach itp. Może ktoś chciał wierzyć swoim marzeniom i sobie wmówił że pewnie wystarczy coś zaktywować i też mu ruszy za free - oczywiście mogło tak być, ale jeśli nie jest zagwarantowane (na papierze przy sprzedaży) że tak to będzie, to jest raczej duża szansa że niekoniecznie.
Proszę, nie wysyłajcie mi wiadomości prywatnych jeśli to nie jest absolutnie konieczne, i nie jest to bezpośrednia sprawa tylko pomiędzy nami - np. interes.
To jest forum. Pytania ogólne zwykle może odpowiedzieć wiele innych osób na forum, a odpowiedź może być przydatna innym.
Szukajcie z googlami a nie wyszukiwarką formuową bo ta jest beznadziejna (site:forum.alfaholicy.org/giulia_stelvio <TEMAT>).
Przy autach jedyne prace jakie biorę to przy okazji zakupu u mnie radia z AA/ACP, a tu rozmowę zaczynamy od 3k(przedlift bez nav) do ~10kPLN (radio polift/touch/licznik/HVAC).
skoro ktoś miał to na piśmie no to jest mocny argument żeby nie przyjąć auta albo negocjować solidny upust, albo domagać się zmieny hardware-u i dogrania AA/CP - zwykła sprawa pod rękojmię - towar niezgodny ze specyfikacją zamówienia.
Proszę, nie wysyłajcie mi wiadomości prywatnych jeśli to nie jest absolutnie konieczne, i nie jest to bezpośrednia sprawa tylko pomiędzy nami - np. interes.
To jest forum. Pytania ogólne zwykle może odpowiedzieć wiele innych osób na forum, a odpowiedź może być przydatna innym.
Szukajcie z googlami a nie wyszukiwarką formuową bo ta jest beznadziejna (site:forum.alfaholicy.org/giulia_stelvio <TEMAT>).
Przy autach jedyne prace jakie biorę to przy okazji zakupu u mnie radia z AA/ACP, a tu rozmowę zaczynamy od 3k(przedlift bez nav) do ~10kPLN (radio polift/touch/licznik/HVAC).
Oooo, co ja miałem wpisane w zamówienie jak Stelvio zamawiałem
Dobrze, że wiedzialem dokładnie, co ma wersja First Edition a czego nie ma, bo wg mojego zamówienia tam były cuda a wielu rzeczy nie było, które są. Wyjaśniałem telefonicznie ze sprzedawcą, przepraszał, że ktoś im takie bzdety w ofertę wpisał, a potem błędy się powielało z automatu. Oczywiście znowu kłania się brak profesjonalizmu FCA, ale cóż...
... ostatnio znajoma zamawiała nowe VOLVO XC60 - a to osoba z branży motoryzacyjnej, nota bene sprzedająca nowe auta na dużą skalę - przyszła na umówiony termin po odbiór samochodu, a tu stoi piękna fura, tylko.... w starej budzie Ona w szoku, myślała, że to jakiś żart, ale skąd! Sprzedawca zdziwiony, że w takiej cenie chciała nową wersję... przecież to była wyprzedaż modelu. Owszem, była mowa, o nowym VOLVO XC60, no ale nie nowym modelu! Leasing pozałatwiany, popłacony, nic tylko wyjeżdżać i się cieszyć! Wyjścia nie było - papiery, zamówienie etc nic nie wskazywały na nawy model Odebrała i teściowie jeżdżą
Jak się nie ma głowy na swoim miejscu, to nawet papiery nam nie pomogą
Znowu słodkie pierdzenie, że Alfa droga... Giulia? - Sprawdźcie ile kosztuje Skoda Kia czy Hyundai z silnikiem 200km i automatem...
Stelvio? Też myślałem że 150 tys. to odrobinę dużo za podstawkę dopóki nie zobaczyłem, że Peugeot 3008 1.6 z automatem i napędem na przód kosztuje ponad 130 tys.
Kreowanie rzeczywistości na całego, polityków mamy na forum.
Szymku, popatrz proszę na cennik i wyposażenie Kii Stinger i porównaj z Giulią.
Zobacz na stronę takich brokerów jak np. select automotive, który oferuje rabaty 25-30% na nowe modele Audi i BMW.
Alfa na prawie wszystkich ogłoszeniach jest w cenie promocyjnej „dla podmiotów prowadzących działalność gospodarcza”.
W standardzie ma halogeny i stałą tylną kanapę. Standardowa super po doposażeniu to już okolice 170-180 tysięcy bez rabatu. Stinger 2.0 GT/Line ma wyższą moc i nawet lepsze wyposażenie. Giulia ma sens do 200 tysięcy złotych. Powyżej tej kwoty niestety są auta równie dobre i lepiej wyposażone, bo za 200–300 można mieć Infiniti Q50 w wypasie, Stingera z V6, a nawet nieźle wyposażone BMW G30, czy Audi S5. Ja sam mam budżet max 130-150 tysięcy na ten moment i dla mnie to idealna kwota na Giulię, a powyżej 200 szukałbym innego auta.
Giulia to znakomite auto, naprawdę fantastyczne, ale cenowo nie robi na mnie wrażenia. Nie przekonuje mnie też argument, że trzeba płacić więcej za markę premium. Na wielu rynkach, a w Polsce szczególnie alfa cieszy się złą sławą i jest obiektem drwin, niestety. Ja byłbym skłonny zapłacić więcej za Mercedesa i Porsche, bo te dwie marki to w moim mniemaniu prawdziwe premium. Nie za Audi, BMW, czy Volvo, Na pewno nie za Alfę Romeo.
Ostatnio edytowane przez Farfocel ; 13-03-2018 o 16:16
Infiniti G50 niby lepsze? Przeciez to kloc jakich malo, ktory z przyjemnoscia z jazdy ma nie wiele wspolnego (uprzedzam komentarze, tak empirycznie poznalem ten samochod). Widzisz ja nie mam z tym problemu i wydalem ponad 200k na samochod po wielu testach i probach. Dochodzimy wiec do punktu, ktory mowi, ze subiektywnie patrzymy na dany wybor i ja np o BMW czu Audi nie chcialem slyszec gdzyz Veloce po pierwsze lepiej sie prowadzi, po drugie jest bardziej unikatowe a po trzecie wg mnie jest ciekawsze.
Dalej nie wiem skad wziales cene na Audi S5? Cena porownywalej konfiguracji to 350k.... nawet z rabatem bedzie to duzo duzo wiecej. ( To zupelnie inny samochod )