Lewa noga na hamulec, prawa na gaz, wkręcasz na jakieś 2100 RPM i puszczasz hamulec jednocześnie dając gaz do dechy.
Lewa noga na hamulec, prawa na gaz, wkręcasz na jakieś 2100 RPM i puszczasz hamulec jednocześnie dając gaz do dechy.
Giulia Veloce Misano Blue 2.0 TB
159 Sportwagon Q-Tronic '06 Nero Oceano była
no dobra, tylko czy jak tak będę ruszał powiedzmy kilka razy dziennie, to czy po miesiącu czy roku nie będę już dostarczany lawetą do salonu AR z padniętą skrzynią? bo wg tego co czytałem w necie ogólnie o skrzyniach hydrokinetycznych, to tak może być.
Proszę, nie wysyłajcie mi wiadomości prywatnych jeśli to nie jest absolutnie konieczne, i nie jest to bezpośrednia sprawa tylko pomiędzy nami - np. interes.
To jest forum. Pytania ogólne zwykle może odpowiedzieć wiele innych osób na forum, a odpowiedź może być przydatna innym.
Szukajcie z googlami a nie wyszukiwarką formuową bo ta jest beznadziejna (site:forum.alfaholicy.org/giulia_stelvio <TEMAT>).
Przy autach jedyne prace jakie biorę to przy okazji zakupu u mnie radia z AA/ACP, a tu rozmowę zaczynamy od 3k(przedlift bez nav) do ~10kPLN (radio polift/touch/licznik/HVAC).
2100 to trochę mało na idealny start, tutaj wykręcieli 5,5 sek z 3000
https://www.youtube.com/watch?v=hWKAqAK4Kf8
Analizowałem kilka testów video, i tam gdzie startowali z niskich obrotów (mówie o Stelvio 280 KM), było to ok 6-6,5 sek. Jak startoweali z "wysokich" to ok 5,5 sek.
Tyle tylko, że taka zabawa może nadwyrężać skrzynię, może napęd/zawieszenie. Ja wolę nie ryzykowac, zrobiłem kilka z ciekawości i mi starczy Tak sobie startuję na moim drugim manualu.
Ja zauważayłem, że znacznie lepsze starty z niskich obrotów (ok 1,5 sek do 50, zamiast 1,8 według app GPS) są wtedy, gdy tuż przed startem zrobię kilka przygazówek z gazem na maxa (choćby 1-2 sek) i na dohamowaniach redukcje biegów. Wtedy skrzynia "uczy" się, że zależy nam na dynamice w aktualnej jeździe.
https://i.imgur.com/sHkcmLw.jpg
Z tym, ze te 1,4-1,8 sek do 50 kmh, to tak z przymrużeniem oka, tam trzeba chyba dodać z 0,2 sek. Wg mnie, chwyta jak samochód pokona z 1-3 m, więc nie jest wliczany żaden lag.
Ostatnio edytowane przez Firste ; 11-03-2018 o 01:28
Nic wielkiego nie powinno się stać, jeśli robi się to z głową (czyli od czasu do czasu a nie ciągle). Nie należy wkręcać silnika na hamulcu powoli, tylko zrobić to tak jak na powyższym filmiku - sekunda i jedziesz. Tryb DNA na D, manual i skrzynia nie ma się czego uczyć.
Taki sposób jest dla skrzyni najbezpieczniejszy, jeśli w ogóle musisz tak ruszać. A to dlatego, że mechanicznie masz już wszystko spięte w skrzyni, więc nie występuje uślizg na elementach ciernych. po prostu "cała para idzie w gwizdek" czyli energia wytraca się w ATF jako ciepło (dlatego też powinno to trwać jak najkrócej). Niebezpieczne dla skrzyni są inne pomysły, typu wkręcenie silnika na biegu N i wrzucenie D pod obciążeniem.
Nie wiem też, czy jest sens kręcić aż do 3k RPM, skoro szczyt momentu jest przy 2250. Jedynka jest krótka więc ruszanie z wyższych obrotów może mieć odwrotny skutek mimo wyższej mocy (bo i tak będzie wykorzystany uślizg konwertera, więc cała moc nie będzie przeniesiona na koła). Z drugiej strony im większe obroty silnika względem kół (które w tym przypadku stoją w miejscu) tym silniejszy efekt zwielokrotnienia momentu obrotowego przez konwerter.
Krótko mówiąc kwestia sprawdzenia, czy będzie szybciej do setki z 2000 RPM czy z 3000 RPM czy pomiędzy. Sama metoda jest w miarę bezpieczna, zakładając, że silnik i skrzynia mają odpowiednią temperaturę i że nie robisz but-stop-but-stop...
Giulia Veloce Misano Blue 2.0 TB
159 Sportwagon Q-Tronic '06 Nero Oceano była
Umówmy się- nie będziesz tego robił codzinnie- nie będziesz startować z każdych świateł z 3tys obrotów więc nic się stanie jak sobie zrobisz parę takich przyspieszeń.
Dlatego pisząc "można wiele zepsuć", miałem na myśli właśnie to, że można wiele zepsuć w starcie z wysokich obrotów, niekoniecznie miałem na mysli samochód
Bo to kwestia rozeznania czy lepiej startowac z 2000, 2250 czy moze 3200, do tego czy trzymać 0,5 czy 1,5 sek itd.
W moim manulau róznice 0,5 sek to norma, ale tam jest jeszcze trudniej, bo przedni napęd, więc tam jeszcze dochodzą czary by złapać idealnie start między uślizgiem a efektywnym startem.
Moja testowa jazda Veloce była bez łopatek zmiany biegów, więc sobie nie potestowałem.. Co jeżeli przed ruszeniem ze świateł ( ) przerzuca się na sekwencyjną? Można sobie pogazować na luzie i włączyć bieg łopatką jak już trzeba?
Można ale nie jest to zalecane Trybu N w automacie praktycznie w ogóle się nie używa. To już lepiej na P sobie przygazować ale jest blokada chyba na 3.5k rpm.
Btw nie ma co gazować bo stockowy wydech przy tych obrotach miły dla ucha nie jest Dopiero jak się porządnie da w palnik to ładnie mruczy
Można jeszcze sobie przygazować na D trzymając hamulec ale to jeszcze bardziej nie polecane
Własne: 147->146->156->159->159->Giulietta->Giulia Super->Giulia Veloce
Jaram się, że jeździłem 147 GTA, 156 GTA, Brera Ti, 159 SW Ti, Mito Veloce, Giulietta Veloce, 4C
Jaram się, że siedziałem: Prototyp 8C
Nie można
Dobry materiał do nauki: https://www.youtube.com/watch?v=6zzEtxJkC7Y
Najgorsze co można zrobić to wrzucenie N, gaz, potem wrzucenie D i rura - elementy cierne w asb padają błyskawicznie + wymiana upalonych części ruchomych. Jak już kogoś tak ciśnie, że musi bo nie wyrabia to robi tak: wrzuca D, wciska hamulec lewą stopą, prawa na gaz i wbija do 2,5-3k rpm, puszcza hamulec i gaz do dechy - ale tak też elementy cierne dostają, nie tak bardzo ale długo skrzynia nie pożyje: ślizganie i wypadanie biegów -> wymiana elementów ciernych.
Najlepiej dorosnąć i nie dawać tak w palnik automatowi, a przyśpieszać od dołu (co też nie jes. Bo potem opinia idzie, że automaty awaryjne. A prawda taka, że to buraki upalali swoje auta bo mieli ciśnienie na ruszanie spod świateł z piskiem laczka.
Ostatnio edytowane przez teo ; 12-03-2018 o 23:25