Po miesiącu robi się za cicho [emoji16]
Wysłane z mojego HMA-L29 przy użyciu Tapatalka
Po miesiącu robi się za cicho [emoji16]
Wysłane z mojego HMA-L29 przy użyciu Tapatalka
Inna sprawa, że wydech seryjny w ogóle nie brzmi lepiej więcej trochę basu niż całkowity jego brak...
Nie no naprawdę moim zdaniem powinna tak brzmieć seria, bo tak jak piszesz ona właściwie nie brzmi, a łącząc to z klekotem pracy silnika na biegu jałowym to ogólnie czuje się lekko mówiąc niedosyt. Polecam przejażdżkę w garażu podziemnym, wczoraj trochę pojeździłem, no banan sam się pojawia, przydałby się jakiś długi tunel
Po 50 km i kilku mocniejszych przejazdach faktycznie wydech scichnal i jest mniej basu. Ogólnie polecam wszystkim niezdecydowanym
Ostatnio edytowane przez grucha2666 ; 28-04-2019 o 13:09
Dokładnie mam te same odczucia, podczas pierwszej jazdy mi jakoś za bardzo buczało, a teraz jest naprawdę bardzo ok, obawiam się że może być tak jak napisał kolega kozak, że za miesiąc może być za cicho
No mi głośności nie potrzeba więcej za dużo km robię (ok. 60 000 rocznie) dzisiaj za to jak podszedłem do auta zauważyłem plamki oleju na jezdni pomiędzy kołem tylnym a wydechem. Jak zajrzałem pod auto to zauważyłem że cały tylnym dyfuzor od spodu mam jakby zapocony i trochę ta belka z tylu (ta co łączy koła tylne zaraz za skrzynia biegów). Auto ma 20k km i raczej przed wymianą wydechu nic takiego nie widziałem. Zastanawiam się czy:
1. Coś popaprali przy wymianie wywydechu ? Mocno walczyli żeby zdjąć stary wydech - szukali mlotkami itp.
2. Czy czymś spsikali ten dyfuzor (najbardziej zapocony jest przy srubkach).
3. Czy faktycznie jakiś wyciek mam...?!?!
Jak jest u was?
Też smierdzialo. Jak nie będzie mocno kapac to się nie przejmuje i najwyżej przy następnej wymianie oleju (za 5k km powiem żeby zwrócili na to uwagę)