Zadowolony z 20" opon Michelin Lattitude Sport 3 ktore zamontowala Alfa do mojego Stelvio FE postanowilem kupic takie same, ale w innym rozmiarze, do XC60. Okazalo sie ze potrzenbne mi 235/60/18 maja homologacje AR i pewnie sat montowane w Stelvio z 18' kolami. Zamowilem opony u duzego dilera opon ze sklepem wyposazonym w specjalna Hunter 9700 maszyne do "road balance." Duzo drozej niz powinno byc ale dlaczego, to o tym pozniej.
Opony przyszly....Made in Poland (ale to nie ma znaczenia) diler zalozyl dwie i wywazyl bez problemu. Super. Natomiast pozostale dwie....nie nadaja sie do uzytku. Bija ponad 170 newtonow a max do zaaceptowania to 70 albo lepiej i 50. Diler nameczyl sie dwie godziny zmieniajac, przekladajac w te i wewte. Nic. Odeslali dwie opony i czekam na nastepne. Na przodzie mam dwie Michelinki a na tyle dwie dotychczasowe ale zupelnie nowe "Good Yearki" . Tymczasowo.
Teraz o tych "Good Yearkach" sa nowe.... a historia jest taka. Zalozylem cztery nowe opony 235/60/18 Efficient Grip dwa miesiace temu, Made in Germany. Wybralem je bo sa bardzo bardzo ciche. Kupilem opony tanio przez internet....super price. I bylo podobnie: tylko dwie daly sie wywazyc. Okazalo sie to po jezdzie, wiec poradzil mi warsztat abym zamowil dwie nowe i odeslal te felerne. Przyszly dwie nowe i...tez walily jedna 240 nm a druga 180. Okazalo sie takze ze internetowy sklep odmowil reklamacji (minelo 14 dni) a Good Year przyslal mi tyle formularzy do wypelnienia i tak kazal pakowac i wysylac do nich the opony ze prawie zemdlalem. Z gory zastrzegali sie ze potrwa to 4 miesiace, itd. itd. Na czym bym jezdzil? Mimo ze kupilem 6 opon!!! hehehehe
Cale ryzyko jest moje i sprytny GY nie placi/zwraca za przesylke zwrotna, a w najlepszej sytuacji zaplaci jakis tam % co ja placilem. Wiem ze to pewnie bezprawie ale nie mam sily sie z nimi szarpac wiec spisalem cala operacje szesciu Good Year na straty. Mialem dodatkopwe koszty bo bylem w kilku miejscach probujac je wywazyc. Takie same opinie i pomiary fachowcow. Takze jeden z warsztatow doradzil "daj sobie spokoj" nawet kiedy me wysylamy felerne opony z powrotem czesto fabryka nie zwraca nic.
Teraz juz wiecie dlaczego opony Michelin zamowilem w lokalnym sklepie (siec chyba ma 10 sklepow w Bawarii) to przynajmniej oni sie zajma tym nie ja. Ale nie wyglada to najlepiej. Deja vu? Aha, pewnie ktos spyta czy Volvo felgi sa OK? Tak byly oddzielnie sprawdzane na specjalnych maszynach i sa perfect.
Co sie dzieje z oponami? Sklep twierdzi ze oni maja to na okraglo...niezaleznie czy to Pirelli, Continentale, Michelin czy Good Year albo inne. Nie wazne w jakim kraju i gdzie gdzie produkowano je. Czym wieksza i drozsza opona tym wiecej problemow.
Mam pecha? Ale more to bedzie przestroga/rada dla innych? Uwazajcie na opony bo jakosc sie pogarsza? W przeszlosci nigdy nie mialem takich perypetii. Czasami troche bylo zachodu z balansowanim ale zwrotoww nie bylo.