po tym jak kilka razy coś sknocili mi robiąc jedną rzecz, a psując drugą albo i trzecią, to już jestem przy każdej diagnostyce i patrzę na ręce diagności, dopytuje itp. Już do tego przywykli w moim przypadku. Nie wiem jak w innych ASO.Napisał niegowic
Proszę, nie wysyłajcie mi wiadomości prywatnych jeśli to nie jest absolutnie konieczne, i nie jest to bezpośrednia sprawa tylko pomiędzy nami - np. interes.
To jest forum. Pytania ogólne zwykle może odpowiedzieć wiele innych osób na forum, a odpowiedź może być przydatna innym.
Szukajcie z googlami a nie wyszukiwarką formuową bo ta jest beznadziejna (site:forum.alfaholicy.org/giulia_stelvio <TEMAT>).
Przy autach jedyne prace jakie biorę to przy okazji zakupu u mnie radia z AA/ACP, a tu rozmowę zaczynamy od 3k(przedlift bez nav) do ~10kPLN (radio polift/touch/licznik/HVAC).
To właśnie te czasy - ASO wiedzą, że opinia o nich (zwłąszcza w Polsce - zasłużenie) zniżkuje, więc się starają. BMW, Audi - może nie koniecznie jesteś w kanale z mechanikiem, ale za pomocą kamer możesz podglądać co dokładnie ten robi. W sumie np. w Bydzi w Alfie też się trochę postarali - kamery w warsztacie i monitory w poczekalni, ale szczegółów raczej nie podejrzysz...To nie te czasy gdzie możesz być przy tym jak robia.. w sumie nie pytałem ale znając życie nie ma takiej opcji. Też mi sie wydaje ze nasciemniali no ale co mam powiedziećw piątek mam jechać na programowanie jakies grubsze wiec zobaczymy
Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka
Co do oleju - pisałem gdzieś na forum elaborat o tym, bo sam wymieniałem sobie po 3kkm olej - niestety brak bagnetu się mści, i wiarygodny pomiar poziomu to zadanie na poziomie wymiany paska rozrządu w starym samochodzieAle i tak dobrze, że masz ostatecznie kreskę mniej - zawsze można dolać, to lepsze niż uszkodzony katalizator od nadmiaru oleju...
Witam
Mam identyczną sytuację ale już po raz trzeci, pierwszy raz po 3 000, serwis wykasował błąd bo stwierdzili, że akumulator był słabo naładowany, drugi raz po 17 000 km ale tutaj stwierdzili, że uszkodzona była przepustnica (wymienili) i trzeci raz wczoraj po przejechaniu od ostatniej naprawy 500 km ! Za każdym razem w czasie jazdy nagle pojawia się żółta kontrolka "start stop niedostęny" a później skontroluj silnik tylko, że ja nie zauważyłem żadnych innych problemów - normalnie odpala, moc jest OK, niestety systemu "dna" nie sprawdzałem. Auto jest znowu w serwisie ale wiem, że oni nie mają pomysłu, moim zdaniem jest to jakiś problem z elektryką bo przejrzałem fora w USA i UK i najwięcej przypadków dotyczyło właśnie elektryki ale może Koledzy mają jakieś pomysły
u kogoś był zamek maski silnika - przy otwartym wywala komunikat. niech Ci powgrywają tez wszystkie updaty, łącznie z opcjonalnymi. generalnie słaby aku też to powoduje, ładowanie dobre? jak jeździsz? masz może coś podpięte na stałe (nie po kluczyku), typu rejestrator czy lokalizator?
Proszę, nie wysyłajcie mi wiadomości prywatnych jeśli to nie jest absolutnie konieczne, i nie jest to bezpośrednia sprawa tylko pomiędzy nami - np. interes.
To jest forum. Pytania ogólne zwykle może odpowiedzieć wiele innych osób na forum, a odpowiedź może być przydatna innym.
Szukajcie z googlami a nie wyszukiwarką formuową bo ta jest beznadziejna (site:forum.alfaholicy.org/giulia_stelvio <TEMAT>).
Przy autach jedyne prace jakie biorę to przy okazji zakupu u mnie radia z AA/ACP, a tu rozmowę zaczynamy od 3k(przedlift bez nav) do ~10kPLN (radio polift/touch/licznik/HVAC).
Robię tylko trasy, na jedno odpalenie ok. 50 km, wszystko co mogłem to wyłączyłem, nawet światła wewnątrz auta, po pierwszej informacji z serwisu, że to AKU. Nic nie mam podpięte tylko odstraszacz na gryzonie ale to sprzęt bardzo dobry i montowany przez serwis. Jest to dziwne bo ostatnio włączyło mi się to nagle na autostradzie przy prędkości grubo ponad 100 a pierwszym razem jak jechałem w mieście
sprawdź sobie zamki maski przedniej - spryskaj je silikonem i sprawdź czy jest idealnie domknięta - ja miałem to samo - mimo że klapa była zamknięta wg kompa nie do końca jeden rygiel wskoczył - maska minimalnie po jednej stronie odstawała i to powodowało w trasie po ok 10 -15 km wyłączanie s&s - domknięcie maski jak trzeba spowodowało że żaden komunikat nie pojawił się więcej.
Dzięki za wskazówkę, przekażę do serwisu bo tam właśnie (po raz trzeci z tego powodu bella się znalazła)
Mam taki sam problem jak koledzy powyżej; kontrolka check engine w gratisie z S&S oraz komunikatem ,,sprawdź silnik”
Przeczesałem forum ale niestety nie udało mi się znaleźć odpowiedzi,
Czy orientujecie się czym taki stan rzeczy jest spowodowany?
Jutro jestem umówiony do fachowca od Alf
Jak nie masz mes-a i nie skasujesz błędu, odłącz na kilka min. klemę "-" akumulatora, check może zniknąć..
Rozumiem jak skasować, bardziej nurtuje mnie czym taki stan rzeczy jest spowodowany
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem