Cześć,
Tydzień temu zrobiłem całe zawieszenie i sprzęgło - wsadziłem z do silnika 1.9 sprzęgło z 2.4 (bez dwumasu bo podobno w bardzo dobrym stanie). Autko dwa dni jeździło bez problemu. Po dwóch dniach od czasu do czasu szarpało przy starcie, a od dwóch dni przy jeździe na 4 - 6 biegu zaczęło coś bić, wrażenie jakbym jechał po tarce. Pojawia się w zasadzie tylko na ustabilizowanych obrotach jak leciutko dodaje gazu, jak odejmę nogę z gazu bicie znika. Przy gwałtownym przyspieszaniu tego nie ma. Dodam, że na zimnym silniku jest wporzo, dopiero po przejechaniu około 10 km jest tragedia. W pierwszym dniu biło lekko, zaczęło się pogarszać i teraz trzęsie budą niesamowicie. Dodadtkowo dzisiaj na ostatniej trasie miałem wrażenie, że coś zaczęło trzeć...
Ktoś ma pomysł co mogło się stać?
Z góry wielkie dzięki za pomoc!