Byc może będąc pedantycznym, można się i doszukac nastu "problemów" (braków), tyle, ze dokładnie to samo można wyszukać w innych markach. Potęzne trzeszczenia i niespasowanie bywa w niektóych modelach BMW czy Merca (zwłaszcza tych do 300 tys.). Poza tym wkurzające jest te pierdolenie, że takiej jakości można spodziewac sie po aucie za 100 tys. a nie za 250. Przecież za 100 tys. to już praktycznie cena kompaktów, a kompaktowe SUVy to ok 130-150 tys. zł - tam w tych cenach jest dużo gorzej, a o drewnie i skórach można wtedy zapomnieć, za to jest masa najtańszych plastików. Nie wiem, czy ten koleś myśli, że auta za 200-250 tys. mają wnętrza z bajek?
Można powiedzieć inaczej, że rywale Stelvio jeśli są lepiej czy bogaciej wyposażeni, to dlatego, że mają na to 70 tys. zł więcej. Coś za coś.
https://www.youtube.com/watch?v=rtu5X2xDOyw