"U nas" przy katowaniu autostradowym (np. DE, ciągiem powyżej 180km/h) i/lub górskim bierze max ~500ml między wymianami (najczęściej ~7kkm). Przy jeździe normalnej nie bierze istotnych ilości oleju. Oczywiście - o ile daje się dokładnie to odczytać na tym idiotycznym wskaźniku poziomu oleju, bo aż takiej paranoi [jeszcze] nie mam żeby podłączać regularnie MESa do kontroli oleju... I tutaj wskazówka - czy na pewno pasek poziomu u Ciebie reaguje odpowiednio szybko i dokładnie na rzeczywiste zmiany poziomu? Ja swoje obserwacje opisywałem już na tym forum - pasek potrafi pokazać zmianę poziomu oleju np. po kilkuset kilometrach; tylko MES jest w 100% dokładny od razu...
Wymiana MA - pierdylion możliwości spie***nia czegoś w serwisie, oczywiście nikt z zawodowych mechaników na forum ci tego nie potwierdzi bo ... wiadomo, ale taka prawda - świadomie lub nie, z powodu partactwa, niewiedzy, złego dnia, lub po prostu pecha - a teraz Ty masz problem. Może spróbuj poszukać jakichś błędów komputerem, to byłaby jedyna Twoja szansa na reklamację wymiany MA - albo ew. widocznych niedociągnięć, wycieków (sprawdź płyn chłodniczy
).
Olej lejesz słuszny - ale dlaczego tylko do połowy min/max? I dlaczego go trzymasz 15kkm? Jeżeli lubisz pogonić bestię 160km/h+, to właśnie dla dobra MA i ogólnie silnika powinieneś raczej utrzymywać max, i wymiana max ~10kkm. Patrząc po roczniku - nie masz raczej GPF-a więc niczym nie ryzykujesz przy maksymalnym poziomie oleju.