Weź pod uwagę, że w USA inaczej wygląda sprawa podatków. Może na stronie Alfy prezentują ceny przed podatkiem stanowym? No i nie wiem czy mają tam akcyzę na samochody, a u nas jest. Chociaż oczywiście, uważam, że w Europie ceny samochodów są dość mocno wywindowane bez dobrego uzasadnienia. Kiedyś dziewczyna rozważała Mustanga, to w USA jest on w podstawowej wersji dosłownie tanim samochodem, takim dla plebsu, a w Polsce Ford chciał za niego... w okolicy Giulii Veloce, chyba najdroższy Ford w ofercie (jeśli chodzi o podstawę).
Wiemy, że minimum 25-30% ceny Giulii to marże (FAP i dealera). Ciekawe jak się rozkładają i czy nie jest to jeszcze więcej.
Do tego jest 23% VATu i akcyza, chociaż po zmianach ona dla 2.0 będzie ok. 1000 zł.
Czyli jeśli FCA sprzedaje Żula za 25000 Euro, FAP dorzuca 10%, dealer 20% i 23% VAT to daje (przy zalożeniu 1E=4zł) 162360 zł.