Witam serdecznie. Pisałem w już posty w podobnych tematach, ale cisza, więc postanowiłęm założyć nowy. Mianowicie mam taki problem. Ubywa mi płyn chłodniczy. tak raz za czas, tzn jak zejdzie poniżej dosłownie milimetr skali MIN w zbiorniczku to potem ubywa chyba wolniej widać to poprostu no.Dolałem niecaly litr na jakieś lepiej iż 9 mieisecy
to dużoo no według mnie. autko nic nie kopci przy paleniu, olej w porządku, majonezu brak. temperatura w pożądku korek myślę że też. dziś tak miałem czas i polukałem na silniczek od gory cos od dołu, i tak patrze od gory coś tu mokre jest.. i na dodatek czerwone. Tak mi się wydaje że to to chyba będzie no bo coż innego. jes to prawy dolny rog chłodnicy jak patrzysz na samochód od przodu.
na zdjęciach widać mokre, i też czerwone. wydaje mi się że to to, w szczególności że kiedyś tam jak wymieniałem olej filtry itd. to powiedizał mi gość że chłodnica lekko czerwieniutka na rogu jak byc coś ciekło ale sucho jeszcze wszedzie było, a tutaj jest no ewidentnie już morko, i dziurka chyba się zwiększyła, Na dole jak widać na zdjęciu jest morko, i róg jak dotykam chłodnicy czy jej obudowy no to czuc sliske i mokre i pachnie wydaje mi się płynem. co na to powiecie .
Pozdrawiam. czekam na opinie