Pęknięcie przy śrubie mocującej przedni amortyzator - czy to niebezpieczne?

[piotr_gt]

mam pytanie także o to co zaznaczyłem na foto czy to normalne wewnątrz nadkola ta blacha ma takie łączenie że widać szparę z obu stron prawa lewa nadkole takie że można tam wsadzić palec czy tak są te blachy połączone u Was?

i na drugim foto takie jakby coś zaspawane z obu stron to jest takie wieczko nie wiem czy to normalne?

Załącznik 226551Załącznik 226552

Mam to samo - tym się nie przejmuj.

Sam kielich lepiej wymień.

[opozycjonista]

Tak sprawdzam teraz ile może kosztować ten kielich - sprzedawany jest jako cały bok podłużnicy. Drogo.

Także spawaj, szlifuj, maluj i będzie ok

wg eper tak, na allegro nie bardzo...
http://allegro.pl/alfa-romeo-gt-cwia...780633383.html
do wymiany ma raptem fragment zaznaczony na zdjęciu czerwonym kolorem :



tam nawet nie trzeba spawać jak się ktoś postara... zgrzewy punktowe i pasta - nic więcej nie trzyma fabrycznie tego elementu

[AK.]

Najlepszym rozwiązaniem będzie wizyta u blacharza, uzyskiwanie porad od ekspertów z forum to wróżenie z fusów większość jest przesadzona i na wyrost.

[wiedzmaak]

Najlepszym rozwiązaniem będzie wizyta u blacharza, uzyskiwanie porad od ekspertów z forum to wróżenie z fusów większość jest przesadzona i na wyrost.

Co jest przesadzone? Że przy większym szlagu amortyzator wpadnie mu do środka? Przesadzone jest ze lepiej to zrobić prędzej niż później?

Wysłane z mojego HTC 10 evo przy użyciu Tapatalka

[opozycjonista]

nie ma przymusu słuchania rad forumowiczów
nie zajmuję się wróżeniem z fusów [MENTION=24288]AK.[/MENTION] - dzielę się wiedzą praktyczną...
[MENTION=10119]wiedzmaak[/MENTION] - dokładnie, wtedy wymieni maskę, błotnik, może zwrotnicę i felgę plus parę innych drobiazgów

[slavol]

nie ma przymusu słuchania rad forumowiczów

To jest oczywiste, chyba że to rady praktykujących blacharzy i,lub metalurgów. Rady inżyniera projektującego płyty podłogowe też były by w cenie. Reszta to "bełkot" i przypuszczenia.
A skoro tak licznie padają porady, poradzę i ja. Zrobić trzeba. Tragedii nie ma, nic do środka nie wpadnie. Zajrzyj pod maskę co jakiś czas i umawiaj się do warsztatu na konsultacje-naprawę.

[opozycjonista]

rozumiem że naprawiałeś ten element, wiesz jak jest zgrzany z resztą?
po co w ogóle coś komuś radzić na tym forum skoro to tylko cytuję za [MENTION=845]slavol[/MENTION] "bełkot"?

[slavol]

Bo jedyną sensowną radą jest co napisałem - jechać do fachowca. A jeśli ktoś tu taki jest niech doradzi.

[opozycjonista]

spoko, nie naprawiałem nigdy kielicha w GT, żaden ubezpieczyciel drogi nigdy mi za niego nie zapłacił i nie zajmuję się samochodami od ponad 20 lat
w ogóle się słabo na tym znam i tak sobie tylko napisałem

edit by me: - a w zasadzie dodano - dzięki za punkty, dawno nic nie dostałem a lubię jak ktoś doceni moją szczerość