W ostatnich dniach głównie dzięki ujemnym temperaturom zaobserwowałem problem z nagrzewaniem się silnika. Objawów jest kilka:
1. Silnik długo się nagrzewa do 90"C- gdy temperatura na zewnątrz spadła w okolice i poniżej 0 trwa to nawet do kilkunastu km w cyklu mieszanym ( trochę miasto trochę drogi międzymiastowe).
2. Podczas nagrzewania nawiew na kabinę daje ciepłe powietrze nawet jak ustawię zakres na minimum 16,5 "C. Jak osiągnie 90 "C regulacja temperatury w kabinie wraca do normy.
3. Po nagrzaniu silnika do 90"C jest wszystko ok - temperatura jest stała bez wpływu na styl jazdy.
Mój wniosek to niedomknięty termostat dzięki czemu cały czas delikatnie ogrzewa nagrzewnicę - węże z termostatu wychodzące na chłodnicę są delikatnie ciepłe już przy 60"C na zegarze.
Pytanie czy to tylko termostat czy coś więcej - np zapowietrzony układ - mam wrażenie że po wymianie słyszałem odgłos przelewającej się wody w wężach ale to ucichło po kilku tygodniach.