Na początek witam forumowiczów.

Kupiłem ok. miesiąc temu GT z 1,9jtd, nim ją wyjechałem z garażu zrobiłem standardowy przegląd podzespołów, czyszczeń (EGR wcześniej zablokowane całkowicie, ja tymczasowo odblokowałem do czasu załatwienia zaślepek częściowych) wymiana zawieszenia naprawy elektroniki itd itd.

Do rzeczy: byłem na wymianie oleju w ostatniej fazie (płukanka oraz niestety wyciągnięcie oleju ciśnieniowo co mnie zdziwiło czemu nie grawitacyjnie ale bylem zapewniony że w tym modelu wyssie wszystko).
Po niej (prawdopodobnie zbieg okoliczności) wyjeżdżając z zakładu zauważyłem prawie całkowity brak mocy na dole, dopiero wyższe obroty przynosiły lekkie doładowanie. Jednak przeciągnięcie do granicznych obrotów pomogło i samochód zaczął zachowywać się normalnie.
Niestety problem powrócił, wracając do domu następnego dnia musiałem co jakiś czas przeciągnąć by wrócił do normalnego stanu a stając na światłach i chwili pracy na biegu jałowym przy wolnych obrotach przeważnie problem powracał. Już następnego dnia na zimnym silniku ciężko miał się wogole wbić na obroty na jałowym.

Schodząc pod samochód okazało się, że mialem pęknięty wężyk podciśnienia tuż przy gruszce turbiny, musiałem tak jeździć chyba jakiś czas bez zmiennej geometrii, przez to też czasem pewnie dławił się samochód

Obciąłem wężyk z 3cm uszkodzone, nie ma na nim przedmuchów, gruszka też trzyma, sztanga chodzi jak zasysam nawet ustami przez wężyk i ruszając ręką też w miarę płynnie, zawór podciśnienia (oczywiście wyczyszczony) chyba też działa bo lekkie podciśnienie jest w tym wezyku, wężyk do vacum też nie dziurawy (po teście z strzykawka)

A jednak gdy teraz zakładam podciśnienie na turbinę to silnik zaczyna po jakiejś chwili szarpać i gaśnie całkiem, nie chce odpalić (podczas kręcenia w tym momencie jest sporo dymu spalinowego z okolic kolektora wydechowego- przypomina się zapewnie uszczelka) dopóki nie odepnę podciśnienia od gruchy, wtedy zapali normalnie ale jak mówiłem ciężko ma wejść na obroty.
Brak błędów na programie Delphi, czujnik doładowania również wyczyszczony

Czy ktoś może spotkał się z takim przypadkiem? Mam chęć rozebrać turbinę jednak może to jakaś inna przyczyna przychodzi wam do głowy nim to zrobię? Czytałem różne tematy, wykonywałem też polecane kroki jednak z tego typu zachowaniem nie znalazłem