Stała się rzecz straszna, a mianowicie wyjechałem sobie jak zwykle po przejechaniu ok 50m szarpnęło zgasło wszystko i po chwili zaświeciło wszystkie kontrolki tak jakby odłączyło prąd, wywaliło błąd asr, immobilizera i świec żarowych, zaciągnąłem do garażu podłączyłem kompa a tam błędów od wszystkiego chyba co jest zainstalowane w silniku od świec po wszystkie wtryski i czujnik wysokiego ciśnienia paliwa, silnik normalnie kręci, a wg komputera napięcie akumulatora to 8V. Po skasowaniu błędów zostaje P0190, P1618 i P0683, i czasem dodatkowo P0201 do P0204 to że uszkodzone wtryski, ale nie za każdym razem. A i spaliło bezbiecznik koło akumulatora F17 7,5A po wymianie zniknął problem immo i asr. Nakierujcie mnie jeśli ktoś coś.