Wybór Alfy GT

[opozycjonista]

to powiedz kiedy będziesz szukał żebyśmy sobie nie podkupywali i cen nie podbijali

[Courius]

Na co pakiet startowy w wysokości kilkunastu tysięcy ? , -wymiana rozrządu z pompą, sprzęgło, naprawa synchronizatora (elementy synchronizujące +koła zębate), przewód dolny i górny chłodnicy, termostat, regeneracja rozrusznika, alternatora i wszystkie uszczelki i materiały pomocnicze do tego, tu na prawdę dużo nie trzeba ,
a wypadałoby jeszcze Q2 wstawić, bo wielce prawdopodobne że oryginalny dyferencjał kiedyś strzeli- dodatkowo 4000 zł . A jeśli chodzi o zakup trupa, to pakiet startowy wychodzi na poziomie kilkudziesięciu tysięcy złotych, silnik ma 6 tłoków z pierścieniami i 24 zawory, już same te ilości przemnożone przez ceny jednostkowe tych elementów (bez robocizny) robią wrażenie. Te koszta są często wyższe niż cena używanego auta, którego właścicielowi nie opłaca się remontować, stąd spotykamy u nas dość często takie "okazje" cenowe (np. ze Szwajcarii). Ale z drugiej strony to przecież V6 Busso- jedyny w swoim rodzaju silnik, który wyremontowany i odpowiednio eksploatowany , jest nie do zdarcia, dlatego są osobniki, które to kupują, jeszcze remontują za niemałe pieniądze i wcale tego nie żałują- np. ja.

Dzięki za odpowiedź. Mam jednak nadzieję, że zdają sobie Panowie sprawę z tego, że ratowanie dowolnego trupa/bądź inwestowanie na dzień dobry w samochód z V6 pod maską wygeneruje podobne koszta, co Alfy z Busso. Imo jak człowiek źle trafi, to i w zwykłego dizloka wtopi sumę paru tysięcy złotych, a tam też niewiele trzeba. Turbo + kolektory, coś z układem dolotowym i na kasie wybija nieprzyzwoita suma.

Najważniejsze czym powinno się kierować przed zakupem samochodu, to chłodna kalkulacja i przygotowanie się na możliwe wydatki. Nie wyobrażam sobie kupna V6 i życia ze świadomością, że w razie awarii koszta naprawy wyniosą, tyle co roczny bilet na busa.

[alfist]

Mam jednak nadzieję, że zdają sobie Panowie sprawę z tego, że ratowanie dowolnego trupa/bądź inwestowanie na dzień dobry w samochód z V6 pod maską wygeneruje podobne koszta, co Alfy z Busso.

Tylko że V6 Busso to nie takie zwykłe V6 (przynajmniej dla mnie ), problemem jest diagnoza tego co trzeba będzie przy silniku zrobić, niektóre rzeczy wychodzą po jakimś czasie. Trzeba też wiedzieć, że części do wersji 3,2 są drogie i trudno dostępne- mały jest rynek używanych części zamiennych w porównaniu do 2,5 lub 3,0, dotyczy to także skrzyń biegów.

[kriso221]

tak na chłodno i z Budżetu coś zostanie https://www.otomoto.pl/oferta/alfa-r...olx#xtor=SEC-8

[bocian]

to powiedz kiedy będziesz szukał żebyśmy sobie nie podkupywali i cen nie podbijali

przyszły rok , okolice wiosny/lata

- - - Updated - - -

albo opcja nr 2 - zabieram "ujowom" od siostry i kupuje jej jakiegoś fiata :-)