Wymieniłem amortyzatory wraz ze sprężynami na obniżone 50/35 MTS(Jak się nie ma co się lubi to lubi co się ma).Przy montaży tylnych sprężyn zdziwiło mnie że nie potrzebowałem ściągaczy do złożenia macphersona (miętka strasznie) w porównaniu z przodem gdzie musiałem się dużo nakręcić żeby skręcić(bałem się że stracę jedynki).No i moim zdanie dupa siedzi ,auto można za zderzak wydzwignąć parę cm do góry.Moje pytanie co się stanie jak założę seryjne sprężyny kayeba (dużo twardsze) bo mam nowe, do amorków mts'a z tyłu.