Koledzy mam prośbę jak go samemu wymienić, bo nie mam siły już na tych żałosnych pseudo mechaniorów. Zimą mi trochę przymulała i taki w/w stwierdził że to przepływka.Wymienił ją rzekomo na Boscha i coś tam jeszcze wyczyścił za 700 zł.Starej oczywiście nie oddał bo mówi że dają do regeneracji i kupił taniej a tak musiałbym jeszcze dopłacić 120 zł (śmieszne za moją mam jeszcze płacić).Myślę trudno wiem że naciągacz.Wprawdzie nie przymulała już ale nie mógł wykasować błędu"Motor Control Falure" ale mogę tak jeżdzić tylko z czasem muszę wymienić zawór EGR .Na pytanie za ile -1000 z hakiem. Myślę temu gościowi już dziękuję skoro EGR Pierburg kosztuje 400-500 zł a u niego odkręcenie 4+2 śrub ponad 600zł. Już chciałem kupić EGR ale przy wymianie teraz oleju jak robił mi inspekcję(u innego) stwierdził ze mam problem z przepływką, a EGR nie wykazuje błędu.Oczywiście wymiana oleju też wiązała się z uszkodzeniem całego lewego progu, gdyż jak dżwigali samochód żle podłożył ramię podnośnika i przesunęło mi od drzwi o pond 1 cm i go spłaszczyło(oczywiście nic nie powiedział gdy się wróciłem, to że są ubezpieczeni i zrobią mi to) Wymiana filtra paliwa też wiązała się z ukręceniem czujnika obecności wody i tak mnie wypuścił w trasę z cieknącą ropą.Takie rzeczy to tylko w Polsce są normalne i niech to będzie ostrzeżeniem dla innych uważajcie na takich naciągaczy bo jest ich większość.