żeby sobie ułatwić życie?
w innych markach kompresor chodzi przy niskich temperaturach i jakoś właściciele aut nie muszą po każdej zimie wymieniać parownika
Trochę nadgorliwe te włoskie inżyniery
żeby sobie ułatwić życie?
w innych markach kompresor chodzi przy niskich temperaturach i jakoś właściciele aut nie muszą po każdej zimie wymieniać parownika
Trochę nadgorliwe te włoskie inżyniery
żeby szybciej szyby odparowywały? ostatnie dni przez większość dnia panuje temperatura -2 - + 5 stopni. Nie mówię żeby kompresor pracował przy -10 ale obniżenie tej granicy do choćby +1,5 stopnia by nie zaszkodziło...
Włączona przy tej temperaturze sprężarka klimatyzacji nic by nie zmieniła
Jeśli masz problem z szybkim odparowaniem szyb, to problem leży w innym miejscu.
PS. W Audi mojej żony sprężarka nie działa bodajże poniżej +5 st. C. W innych markach jest podobnie, więc o jakiej nadgorliwości Włochów piszesz?
Ostatnio edytowane przez FXX ; 04-12-2017 o 21:13
Wez wypierz dywany, odtlusc i domyj szyby
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Tak samo włącza się po ustawieniu klimatyzacji na 28 st. C i włączeniu Auto... Czy to dowodzi, że żeby nagrzać wnętrze do 28 st. C przy 4 stopniach na zewnątrz potrzebna jest sprężarka?
czyli jesteś jednym z tych, którzy uważają, że klimatyzacja nie ma wpływu na osuszanie powietrza. W takim razie najlepiej wyjąc bezpiecznik od sprężarki we wrześniu i włożyć z powrotem w maju.
A Ty jednym z tych, którzy nie wiedzą jak klimatyzacja działa i w jaki sposób osusza powietrze
Do tego szuka problemu parowania szyb nie tam gdzie trzeba.
Powiedz mi w takim razie jak to jest - cały rok mam klimę włączoną, zimą na automacie i mimo, że sprężarka się wyłącza przy temperaturze bliskiej zera to problemu z parowaniem szyb nie ma?
I drugie pytanie - w jaki sposób chcesz przy temperaturze bliskiej zera osuszyć powietrze, które samo w sobie jest dość suche?