no niestety Polacy przywykli do niemieckich aut a kazde inne jest ble , a jak widza alfe to od razu "Panie te auta tak majo"
no niestety Polacy przywykli do niemieckich aut a kazde inne jest ble , a jak widza alfe to od razu "Panie te auta tak majo"
Kupiles amortyzatory do 147/156 i stad ten problem [emoji6] w GT sa tez inaczej otwory a wiele brandów mysli ze to wszystko takie samo.
Zajrzyj w Epera, amorki od 147/156 maja inne numery niz w GT.
Odpowiednie amorki do GT nie dosc ze sa trudno dostepne to jeszcze drogie bo okolo 500zl/sztuka
[MENTION=75470]misiek15[/MENTION]
Z cenami Ciezko stwierdzic, u mnie szykuje sie podobna robota w najblizszych dniach. Tylko sruby wszystkie stoja i musze uzbroic sie w nowe.
Ja wg kuouje caly zestaw z tulejkami do zwrotnicy i nie bede sie bawil na 3-4 razy. Wpada wszystko wraz z nowym geintem i poduszkami. Na kolejne 300tkm bedzie spokój.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
ja mam u siebie zalozone te dokladnie
http://www.amsklep.pl/pro,7905,amort...chnik-tyl.html
Raczej złe niestety i kat taki zostanie.. na szczescie nie powinien on wpłynąć na prowadzenie.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Amorki kupiłem z opisem że do GT, nawet koleś w sklepie sprawdzał :/ chyba że "tak sprawdził"
No nic [emoji846] teraz przynajmniej mam możliwości pełnej regulacji zawieszenia z tyłu [emoji16]
Jeszcze by się przydały górne z przodu z regulacją co by kąty troszkę poprawić [emoji39]
Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka
to ja juz calkowicie zgłupialem to jak juz te cukierki nic nie zmienia to szukac majstra co zrobi takie regulowane wachacze jak u Tofika ?
zreszta OMEN zobacz tu masz geometrie na seryjnych amortyzatorach ( przed zmiana na sportowe ) i tutaj tez katy wyszly do dupy
Ostatnio edytowane przez misiek15 ; 19-01-2018 o 18:07
A ja trochę przekornie i złośliwie ale życzliwie.
Miałeś problem z pływającym tyłem. Powodem mogą być kąty (i z przodu i z tyłu) spowodowane "ubiciem" sprężyn i luzami w zawieszeniu. To często się zdarza (jak wynika z postów na forum) i co zrobiłeś?
Zanim pozbyłeś się luzów zmieniłeś amory, na niższe gdzie nie ma szans na poprawne kąty.
Potem coś tam w zawiasie, poliuretany, gumy i takie tam. Kątów nadal brak bo na minus 35mm ich nie będzie.
W między czasie żonglerka oponami i na końcu lądują zimówki z miękką ścianka boczną co nie sprzyja stabilności.
Finał (po milionie ustawień zbieżności) to "betonowy" MTS na poliuretanach na 35-cio milimetrowym minusie obuty w miękkie zimówki !!
No wzór stabilności.
W żadnym momencie to auto nie miało setapu w jakim mogło by się dobrze prowadzić.
Zniweluj teraz ten negatyw (regulowane poprzeczne lub rozwiercone "fasolki") skombinuj letnie gumy, przód na zero (zbieżność) tył na leciutki minus i sprawdź.
Potem to albo ten typ tak ma, albo będzie dobrze.
Ale ten MTS może na to nie pozwolić.
Mimo wszystko życzę powodzenia bo auto generalnie świetne.
Mustang 2012 3.7 V6 , na razie musi wystarczyć...
Panowie ale bądźmy też poważni, ja bym chciał żeby każde auto miało chociaż 50 procent tak dobrze zrobione zawieszenie jak moje, ludzie jeżdżą na takich gwintach że ledwo opona się mieści i trzymają się ładnie drogi? Ja w poprzednim aucie miałem gwint chiński taki już był założony a auto trzymalo się jak po sznurku, a połowa zawieszenia była do roboty ://
Przejedz sie na porzadnym gwincie zrozumiesz
Ostatnio zrobilem 2tkm w GT na gwincie holenderskiej marki Intrax.. jak wsiadlem w swoja serie bylem poprostu zawiedziony..
mtsy, ta technixy ect to zwykle chinskie gowno.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Dobrze o tym wiem że to nie jest jakiś szczyt technologii, ale mówię tu o tym że ludzie na tym jeżdżą, wielu znajomych, i chwała sobie, ja tu broń boże nie chwalę tej marki, ale dla mnie lepsze mts niż jakieś gówno z allegro za 150 komplet. Wracając do tematu kto robi takie rzeźby wahaczy ? Te fasoli itp?