Zakup Alfa Romeo GTV

[toddlockwood]

z czego wynika wku?

[Mr_Pili]

z czego wynika wku?

Z ilosci rzecze ktore zrobilem w niej i na koniec odkleila sie podsufitka. Nie mam czasu ani warsztatu w wawie ktory by to ogarnal. Stad wkurw. No i laska grozi ze jezeli nie sprzedam belli to bierze zd mna rozwod

[toddlockwood]

No to chyba wybór jest oczywisty

[rogo]

podsufitka Cię zniechęciła?

To raczej standardowy problem Gtv, moja też w tym roku mocno się posunęła z odklejaniem a jeszcze w zeszłym puszczała minimalnie, będę chciał to w zimie ogarnąć

[toddlockwood]

No i kwestia jak długo chcesz ją sprzedawać bo za 15 to ci troche zejdzie

[Trin]

Rozumiem kolegę mr. pili... też o swoją dbałem, wypierniczałem masę kasy na duperelę i serwis żeby wszystko grało, i co? rozpierniczyło mi korbowód... miłość do alfy szybko przeszła, sprzedałem za grosze z uszkodzonym silnikiem;/ kochałem to auto i super mi się nim jeździło ale drugi raz bym nie kupił ze względu na masę drobnych i irytujących awari, takich jak np. klapa bagażnika nie chciała się zamykać, szyba po zamknięciu wyłaziła za uszczelkę, regulowane paredziesiąt razy... do tego częsty check engin nie do zdiagnozowania, problemy z klimą i wiele innych dupereli, człowiek jak jest młody sam bez dziewczyny i rodziny to sobie może to poogarniać ale jak ma się rodzinę i nagle potrzebujesz gdzieś jechać a tu nagle centralny nie działa ;DD Te auta naprawde trzeba kochać i poświęcać im masę wolnego czasu.

[toddlockwood]

W ogole odnośnie tych zdjęć - ta tylna oś wygląda jakby była w negatywie a przednia jest normalnie. Tak ma być fabrycznie ?

[Mr_Pili]

podsufitka Cię zniechęciła?

To raczej standardowy problem Gtv, moja też w tym roku mocno się posunęła z odklejaniem a jeszcze w zeszłym puszczała minimalnie, będę chciał to w zimie ogarnąć

Po wlozeniu jakichs 5-6k w rok mozna sie juz wku... podsufitka niby drobiazg ale smuci. To jest fajna zabawka ale zabawka i nie tania. Z rodzina sie troche zmienia myslenie.

- - - Updated - - -

Rozumiem kolegę mr. pili... też o swoją dbałem, wypierniczałem masę kasy na duperelę i serwis żeby wszystko grało, i co? rozpierniczyło mi korbowód... miłość do alfy szybko przeszła, sprzedałem za grosze z uszkodzonym silnikiem;/ kochałem to auto i super mi się nim jeździło ale drugi raz bym nie kupił ze względu na masę drobnych i irytujących awari, takich jak np. klapa bagażnika nie chciała się zamykać, szyba po zamknięciu wyłaziła za uszczelkę, regulowane paredziesiąt razy... do tego częsty check engin nie do zdiagnozowania, problemy z klimą i wiele innych dupereli, człowiek jak jest młody sam bez dziewczyny i rodziny to sobie może to poogarniać ale jak ma się rodzinę i nagle potrzebujesz gdzieś jechać a tu nagle centralny nie działa ;DD Te auta naprawde trzeba kochać i poświęcać im masę wolnego czasu.

Najlepiej wlasny warsztat... do 3.0 czesci drogie... i ciezko z dostepnoscia... fajna fura jak sie ma kase na wywalenie... nowy lakier, 19", zimny dolot i jakis wypasiony wydech. W sumie juz prawie sprzedalem na poczatku roku a skonczylo sie tak ze nawet nie wrzucilem ogloszenia. Za kazdym razem jak wciskasz gaz to masz banana na gebie.

[Trin]

Potwierdzam;] co prawda miałem jtsa ale frajdy masę tylko niestety trzeba dobrego mechanika co się nie boi, czasu i zapasu gotóweczki;]

[Mr_Pili]

Potwierdzam;] co prawda miałem jtsa ale frajdy masę tylko niestety trzeba dobrego mechanika co się nie boi, czasu i zapasu gotóweczki;]

No wlasnie o mechanika coraz trudniej. Ostatnio pojechalem Do znajomego ktory ma warsztat od 20 lat... koles spojrzal jak upchany jest silnik i od razu powiedzial ze sie nie podejmie. Koszty kosztami... ale przede wszystkim czas. moim zdaniem super zabawka dopoki nie musisz wozka przewiezc