Witam,
czy mogę prosić o informacje osób, które mają to już za sobą - odnośnie remontu silnika (koszty, polecane warsztaty)
Wstępna diagnoza to pęknięta tuleja cylindra.
Jestem ewentualnie zainteresowany kupnem sprawnego silnika używanego.
Dzięki!
Witam,
czy mogę prosić o informacje osób, które mają to już za sobą - odnośnie remontu silnika (koszty, polecane warsztaty)
Wstępna diagnoza to pęknięta tuleja cylindra.
Jestem ewentualnie zainteresowany kupnem sprawnego silnika używanego.
Dzięki!
Bardzo droga zabawa. O nerwach i czasie nie wspomnę. Przerabiałem to w 164 i nie życzę największemu wrogowi.
Wysłane gołębiem pocztowym.
Pomyśl o przeszczepieniu 3.0 24v ze 166 albo remontuj ale takich rzeczy jak popychacze, szklanki czy zawory nie da się już dostać. Z takim remontem udałbym się do użytkownika QBA od nas z forum.
Potwierdzam - koszty bardzo duze.
Wiekszym problem jest jednak chyba dostepnosc czesci a wlasciwie jej brak...
Mam dwa silniki 3.0 12v na części. W jednym są tłoki i tuleje po przebiegu ok 7tyś.
Moje Alfy
AR 166 Sportronic LPG, 2.5 24v
AR 166 3.0 Sportronic
AR 166 Manual 3.0 => swap r5 q4
AR 164 3.0 24v, Q2, Motronic ME 2.1, ABS+EBD, 6speed
Gtv_Spider 2.0=> swap 3.0 24v
Oraz
Delta III 1.75 k04
Espace IV 3.5
Alfa Romeo 75 Turbo 1987
alfa Romeo 75 Turbo America 1990
Alfa Romeo Giulietta 1.6 1983
Alfa Romeo 145 1.4 boxer 1997
Alfa Romeo 155 V6 1996
Alfa Romeo 155 V6 1993 3.0 12V przekładka do 1.8 8v 1995
Sam mam 2 silniki 3.0 v6 12v i komplet nowych gratów do poskładania kolejnego(uszczelki, panewki, pierścienie, parę zaworów, szklanki itp) i nie powiem żeby wyszło mnie taniej niż kupić 166 ze sprawnym silnikiem, nawet z wymianą rozrządu wyjdzie mnie taniej niż nowe graty do gruntownego remontu 12v. Nie liczę kosztów przekładki bo zrobię ją sam. A części do 12v szukałem prawie rok w różnych sklepach, z reguły dostawałem ostatnie sztuki.
Nowych części do 12v w zasadzie nie ma, a pakowanie używanych to loteria. W mojej opinii największym problemem są jednak wymieniacze i partacze, którzy później za pieniądze podejmują się takiej naprawy głównej. Mam w tej kwestii BARDZO bolesne doświadczenia. Naciąłem się na takiego forumowego mistrza swego czasu i wiem, że czym innym jest wymienić klocki lub wahacz, a zupełnie czym innym jest remont Busso.
Wysłane gołębiem pocztowym.
Z mechanikami jest różnie i nie ma co się nad tym rozwodzić. Najlepiej rozbierz silnik, sprawdź co się stało i jeżeli to tylko tuleja to kup i je wymień. Tym bardziej że ich wymiana to najmniejszy problem, gorzej jak będziesz miał głowice do remontu.