Witam,
GTV 1.8 z 2000, problem to znaczny spadek skuteczności hamowania po włączeniu ABS. Do momentu zadziałania ABS efekt hamowania jest dobry, opóźnienie rośnie przewidywalnie, po włączeniu ABS efekt hamowania znacznie się osłabia.
Test hamulców na rolkach wzorowy (przód i tył), test amortyzatorów na przeglądach też BDB, o ile ten test jest miarodajny bo tył praktycznie się nie ugina, przez poliuretan jak sądzę.
Lato 205/50/16, zima 195/60/15, efekt hamowania bez zmian.
Mój pierwszy typ to niesprawne amortyzatory - ale na przeglądach jest ok, prowadzenie w zakrętach też ok, oglądałem też samochód z zewnątrz w czasie jazdy po kocich łbach - nie widać podskakujących kół.
Drugi typ to poliuretan i pytanie czy ktoś z Was miał podobne odczucia lub obserwacje? Skoro zawieszenie praktycznie się nie ugina to i nawet sprawny amortyzator nie zapewni prawidłowego przylegania koła na nierównościach... Koło będzie się odrywać i w efekcie ABS się włączy ale spadek skuteczności hamowania jest subiektywnie bardzo duży.
Wczoraj testowałem hamowanie z wyłączonym ABS, niestety na mokrym asfalcie. Obserwacje są takie, że przy nieznacznie pochyłej jezdni Gtv-ka staje bokiem, jakby tył łapał (blokował) wcześniej. Na w miarę równej jezdni zachowuje kierunek na wprost przy zablokowaniu kół.
Czytałem posty o pompach ABS+EBD (nowszych) i korektorach hamowania (dotyczyły słabego hamowania tyłu) - u mnie jest jakby odwrotnie, mam wrażenie, że tył hamuje za dobrze a ABS (jakby) odpuszczał wszystkie koła zamiast tych co się blokują...
Myślę o zmianie poliuretanów na tuleje met-gum - czy jest szansa na poprawę hamowania?
Pozdrawiam
bozoni