Regulator siły hamowania 2.0 TS 2000 r.

[Marian Muh]

W przypadku tych ciśnieniowych, one nie znoszą postoju i emeryckiej jazdy, w zasadzie jak każdy element układu hamulcowego. I najzwyczajniej się zapiekaja. I póki nie została z nich kupka rdzy to bardzo często wystarczy zdjąć gumowa osłonę i zalać penetrantem i rozruszać, jeżeli się wysuwa pod wpływem mocnego naciśnięcia hamulca to jest ok. Co do gorszych sytuacji mam jeden taki w kiepskim stanie jak kiedyś się za niego wezmę to wrzucę zdjęcia. W serwisowce jest wykres jak ma działać więc da się to później zweryfikować.

[piorek]

Korektor reagujący na unoszenie tylnej osi w GTV, która ma tylne zawieszenie które siada podczas hamowania był nieporozumieniem. Wciskali go bo nie mieli nic innego. Poza tym te korektory dają się ratować przy odrobinie ślusarskiej obróbki.

I tu się różnimy podejściem, jeśli włosi montowali dany rodzaj korektora w danym roczniku, to ja, dbając o klasykę auta, montuje dokładnie takie same rozwiązanie. I dotyczy to każdego rozwiązania w każdym moim klasycznym aucie.
Jeśli zaś chodzi o rozwiązanie z tylną belką to z punktu widzenia inżynierskiego, choć jest archaiczne, uważam je za ciekawe

[jacool.n]

I tu się różnimy podejściem, jeśli włosi montowali dany rodzaj korektora w danym roczniku, to ja, dbając o klasykę auta, montuje dokładnie takie same rozwiązanie

'
Tylko czy nie jest podejście na zasadzie "być świętszym od papieża"? Makarony się nie przejmowali i montowali co popadnie, to co akurat pod ręką było. Podejrzewam, że teraz - po 20 latach - turlali by się ze śmiechu widząc podejście właścicieli, szukających logiki czy schematu wg jakiego części były montowane. Oni mieli na to wy..ne, a my się mamy teraz tym przejmować?

[piorek]

'
Tylko czy nie jest podejście na zasadzie "być świętszym od papieża"? Makarony się nie przejmowali i montowali co popadnie, to co akurat pod ręką było. Podejrzewam, że teraz - po 20 latach - turlali by się ze śmiechu widząc podejście właścicieli, szukających logiki czy schematu wg jakiego części były montowane. Oni mieli na to wy..ne, a my się mamy teraz tym przejmować?

Dla mnie nie jest, cenie oryginalność w autach klasycznych i zabytkowych a nie dotyczy to tylko aut włoskich, ale każdy może robić jak chce....

[Marian Muh]

[MENTION=12943]jacool.n[/MENTION] I to jest właśnie to, za co uwielbiam te samochody. Muszę sobie to zapisać, producent miał bardziej wywalone na oryginalność i "matching numbers" niż użytkownicy 20 lat później.

[piorek]

Grunt to potrafic udowodnić rzezbienie w dogodny dla siebie sposob.

Robcie jak uważacie, ja mam swoje podejście.

[Marian Muh]

No i bardzo dobrze, nikt ci nie broni. Ale jak nabierzesz trochę doświadczenia w temacie włoszczyzny to zobaczysz ile tam jest fabrycznego rzeźbienia szczegolnie w tak nisko nakładowych wynalazkach jak 916. Jak myślisz ile lat ręcznie docinali spoiler pod zderzakiem, żeby zmieścić węże od polifotwej klimatyzacji?

[piorek]

Ale jak nabierzesz trochę doświadczenia w temacie włoszczyzny to zobaczysz

A skad wiesz że nie mam doświadczenia? Czemu rzucasz takie teksty nie znajac drugiej osoby?

[byjajo]

Myślę,że wielu z nas chce mieć oryginalne rozwiązania i części w swoich klasykach.Tylko,że jeśli te nie są dostępne to co robić?Ja swoim GTV jeżdżę non stop i muszę mieć sprawne auto (szczególnie hamulce,zawieszenie,ukł.kierowniczy) więc poszukuję rozwiązań sprawnych i pewnych choć nie koniecznie stosowanych w okresie produkcji mojego egzemplarza.Oczywiście jeśli ktoś trzyma klasyka nie do jeżdżenia to inna sprawa.

[Marian Muh]

Najmocniej Cię przepraszam, jeżeli Cie to uraziło, nie mam zamiaru sprzeczać się tu z nikim. Wnioskuję z Twoich poprzednich wypowiedzi, że nie masz dużego doświadczenia praktycznego z tymi samochodami, teoria z praktyką w przypadku starych AR rozjeżdża się bardzo często i próba wzorowania się na EPERze i nr VIN nie pokrywa się z rzeczywistością. To nie jest żart, że włosi pakowali do samochodów to co mieli jeszcze na półkach w magazynie. Póki zostało to uwzględnione w "systemie" to pół biedy. Znam każdą śrubę w swoim Spiderze i kliku poprzednich alfach i potrafię przytoczyć masę niezgodności i błędów w serwisówce. Ostatnio np. zaskoczyły mnie korbowody, które wg. katalogu powinny zniknąć razem ze 164 Super a były w GTV w 98r. I co mam je zmienić na nowszą wersję? Sam producent w ASO już po zakończeniu produkcji stosował jako część zamienną tylne wahacze, które fabrycznie były tylko w 3.0, a montowali je później do każdego modelu, podobnie tylne łożyska też zostały zunifikowane. Moim zdaniem pozostaje umiar i rozsądek, jeżeli ktoś próbuje eksploatować takie auto nawet tylko od święta. Ale nikomu nie bronię trzymać swojego samochodu pod kocem w fabrycznym stanie z fabrycznym olejem.
Wracając do korektora to przy braku nowego spokojnie można zamontować starszy typ, który jest dużo łatwiej dostępny bo był w innych fiatach, a nie kilku tysiącach sztuk 916 jak ten nowszy. Trzeba tylko zamontować komplet mocowań w fabrycznych otworach, które tam są. Lepsze to i bezpieczniejsze niż jazda bez tylnych hamulców, albo z szalejącym z tyłu ABS.