Witam. Posiadam Alfe 156 1.8 TS z 98 roku. Jak na auto które ma 144 KM moim zdaniem jest zbyt "zmulone". Chodzi o to że alfa do 3 tys obrotów zbiera się jak maluch pod górę. Powyżej 3 tys dostaje odczuwalnego kopa. Przeczytałem już setki postów na ten temat i już sam nie wiem co robić. Układ dolotowy powietrza sprawdzony, wariator nowy, rozrząd nowy. Zauważyłem tylko jedną przypadłość która mnie martwi. Zawsze w postach na temat braku mocy napisana jest uniwersalna zasada: "odepnij przepływomierz przejedź się i zobacz czy jest lepiej". U mnie nie da się jechać na odłączonym przepływomierzu. Czy macie jakieś pomysły bo ja już dostaje białej gorączki