ostatnio oddalem samochod do wymiany rozrzadu wszystko bylo ok procz delikatnie falujacych obrotow co wystepowalo czasami (czytalem gdzies ze to przez chrzczone paliwo tak sie dzieje, poniewaz silniczek krokowy jest na to czuly) po odebraniu samochodu okazalo sie ze samochod ma za niskie obroty i trzesie nim na wolnych obrotach i juz strasznie mnie to denerwuje bo czasami to parkinsona mozna dostac! i na dodatek tego jak jade np. na 3 i dodaje gazu to zaczyna mi autem szarpac i przez chwile nie ciagnie!! pojechalem do warsztatu to te ped.... powiedzialy ze to nie ich wina i nie zrobią mi tego, wcześniej autko chodziło normalnie!!