No to bedziemy krecic w przyszlym tygodniu po montarzu. Co do autora tematu, pochwal sie co planujeszczuje ze bedzie nisko i szeroko
No to bedziemy krecic w przyszlym tygodniu po montarzu. Co do autora tematu, pochwal sie co planujeszczuje ze bedzie nisko i szeroko
Alfa Romeo 156 SW 1.9Jtd m-jet
HONDA CBR 1000RR REPSOL
Moja śliczna http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...jtd_m_jet.html
Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi
Kasowanie błędów -Namysłów i okolice pisać PW
Wytłumaczę ci z największą przyjemnością, bo miałem okazję zapoznać się z tym zjawiskiem jak instalowałem gwint w swojej Alfie. W zawieszeniu gwintowanym, takim jak KW czy moim przypadku Bilstein B14, masz dwie sprężyny, główną i pomocniczą. Kiedy samochód stoi i sprężyny są obciążone, pomocnicza sprężyna jest maksymalnie ściśnięta, jest zblokowona, natomiast główna sprężyna skróci się od swojej długości nominalnej, powiedzmy o 10 cm. Jak podniesiesz samochód, aby zmienić wysokość zawieszenia, sprężyna robocza się rozciągnie do swojej nominalnej długości i odblokuje sprężynę pomocniczą, której rola polega właśnie na dociskaniu sprężyny roboczej w takich właśnie sytuacjach (ang. "full droop"). Jeśli zaczniecz podnosić nakrętkę celem podniesienia samochodu, to będziesz coraz bardziej obciążać sprężyny, przez co sprężyna pomocnicza będzie mocniej naciskać na nakrętkę i będzię się nią trudniej kręcić. Następnie jak opuścisz samochód stanie się dokładnie to samo co wcześniej, sprężyna pomocnicza się całkowicie ściśnie, a sprężyna główna skróci się dokładnie o 10 cm, bo przecież obciążenie się nie zmieniło. Bez względu na to, czy samochód jest obniżony o 30mm, czy 60mm, sprężyny są identycznie ściśnięte, główna o 10 cm, a pomocnicza całkowicie.
I w moim przypadku o tyle jest większa. A obciążyłeś sprężyny masą samochodu? Czy po prostu doszedłeś do maksymalnego wyciągnięcia tłoczyska amortyzatora?
Następnym razem jak będziesz zmieniał wysokość, to zmierz sobie długość sprężyn roboczych, obciążonych oczywiście masą samochodu i sam zobaczysz, że się nie zmienia.
Pozdrawiam,
Adam
No sam nie wiem co będzie. Blokuje mnie brak gwintu,bez niego nic nie można mierzyć. Będzie szeroko, a reszta jak przyjedzie zawias. Ma dać się jeździć bez większego stresu przy maksymalnym lansie a jak będzie to aż się boję.
Mustang 2012 3.7 V6 , na razie musi wystarczyć...
Siewcu nie mąć ludziom w głowach, rzadno zawieszenie o których tutaj rozmawiacie nie zachowa się w sposób jaki opisujesz.
10.2008-16.11.2012r. 156 3,0 V6 24V Q2 278KM@312Nm - pozostały piękne wspomnienia
Porting głowic, budowa silników do motorsportu, budowa układów wydechowych, kolektorów ssących ITB, indywidualnych części do motorsportu
Zapraszam => https://www.facebook.com/Ku%C5%9Bmie...37265/?fref=ts
Podsumowanie pytań o komfort i wybór zawieszenia.
Gwint AP na aucie. W skrócie jest dużo sztywniej, trochę twardziej i czuć więcej drobnych nierówności z drogi. Ale spodziewałem się gorszych doznań. Nic nie podskakuje, nie kołysze, przechyły poprzeczne i w dłużne szybko "gaszone" bez wywoływania mdłości.
Wiedziałem na co z drżeniem serca się decyduje ale po kilku kółkach po moim dziurawym mieście moje obawy prysły. Jak dla mnie czysto subiektywnie jest jeszcze komfortowo. Choć mam znajomych dla których seria na eibachach to był beton.
Pozdrawiam.
Mustang 2012 3.7 V6 , na razie musi wystarczyć...
Fajnie że się sprawdziło bo sam zastanawiam się nad AP do siebie, więc opinia przydatna.
Ktos moze jakies opinie o gwintach vmaxx?
Kusi dobra cena za gwint z regulacja twardosci.
Do wyboru mam ap, fk, vogtlanda w podobnych cenach lecz bez regulacji twardosci.
Wysłane z iPhone 6s Plus za pomocą Tapatalk
Daruj sobie. Przerabiałem temat długo, i ap to chyba najbardziej przyzwoita opcja. Nie wyobrażam sobie abym chciał jeszcze utwardzać to zawieszenie. Opinie o tych tanich zawieszeniach są niepochlebne, na miękko są już twardsze a potem to jak sespawane, no i lubią się szybko posypać. Więc jak z rególacją to markowe albo nic.
Takie moje zdanie.
Mustang 2012 3.7 V6 , na razie musi wystarczyć...
Omen wszystko zależy co chcesz od tego zawiasu jak chcesz zeby auto ładnie wyglądało i było praktyczne czyli komfortowe to bierz AP.
Jak chcesz posadzić jak najnizej, zrobic dobry spas to raczej jest nieuniknione że siądzie na odbojach i nie ma co przepłać bierz wtedy TA Tesco
Powiem od siebie mam KW V3 pelna regulacja , fajne jezeli chcesz tym autem poszaleć, dajesz trochce nizej niz seria koło -50 , fajnie wybiera, jest sztywno ale i w miare komfortowo
Teraz przy nowych felgach chciałem zejść duzo nizej w dół, tył na odbojach prawie siedzi a w przodzie jest na max w dół i ten zawias prawie by nie pracował, szkoda mi go jest dlatego wyciągłem go z auta i wsadziłem prawie nowe TA technix i o dziwo w TA jest krótsza przednia laga, wiecej gwintu za to w tyle nie ma fasolek ale to najmniejszy problem bo u mnie i tak są koła w ori ustawione