[159] swap na Q4 i F40 albo QTronic - pytania do obeznanych

[slavol]

Przez 9 lat mojej tu obecności ani jeden "grubszy projekt" nie dotarł do mety. Mniejsze też można policzyć na palcach jednej ręki. Co trzy dni pojawia się "ten pierwszy" i tłumaczy że z nim będzie inaczej, nie podda się, ma budżet itp,itd.
Dziwisz się że nawet jak ktoś coś wie to nie chce mu się wycierać klawiszy? Poza tym twierdzę że jak chcesz takie mody wprowadzać to nie powinieneś o nic pytać tylko się na tym znać i robić. Jak pytasz to nic nie zrobisz.
Ale tradycyjnie życzę powodzenia, bądź pierwszy....

[imtm]

@kylo1986 , @Andrzejsr ja założyłem turbo do TS i jakoś od ponad roku jeżdżę. Teraz wyczekuję tłoków Wossner i będzie 2.0 Turbo. Także się da.
Ale zabawa w dołożenie napędu 4WD to już grubsza sprawa. Gdyby to było coś z grupy VAG i do tego starsze to owszem można się bawić. Tylko po co, jak można kupić gotowca [MENTION=20089]epsonix[/MENTION] , a co jest złego w spawaniu? Jak coś nie pasuje, kupujesz w Alfie oryginalny panel np. podłogi, wstawiasz i po problemie.

[Andrzejsr]

A tak - imtm i 147 Turbo - jesteś tym wyjątkiem potwierdzającym regułę
Choć w zasadzie, to Ty się nie liczysz, bo o ile pamiętam, najpierw turbo założyłeś, a później pisałeś

[epsonix]

@kylo1986 , @Andrzejsr ja założyłem turbo do TS i jakoś od ponad roku jeżdżę. Teraz wyczekuję tłoków Wossner i będzie 2.0 Turbo. Także się da.
Ale zabawa w dołożenie napędu 4WD to już grubsza sprawa. Gdyby to było coś z grupy VAG i do tego starsze to owszem można się bawić. Tylko po co, jak można kupić gotowca @epsonix , a co jest złego w spawaniu? Jak coś nie pasuje, kupujesz w Alfie oryginalny panel np. podłogi, wstawiasz i po problemie.

kurcze, myślałem że grzbanie w silniku jest grubszą robotą niż dokładka Q4 z tego samego modelu auta. W każdym razie gratuluję realizacji Twojego projektu i powodzenia na dalszych etapach.
w przypadku VAG można kupić sobie co się chce, do wyboru do koloru. W przypadku AR, jak się ma SW z 2010 to nie ma na co za bardzo zmieniać. Nowsze? Giuli w SW nawet moze nie być nigdy (SUV zamiast a takie coś mnie na dzisiaj nie interesuje), tak więc stąd motywacja (desperacja?) żeby dołożyć to Q4 i pomodować wtedy silnik.

Co do spawania, to choćby nie chcę tego ruszać dlatego że cały ocynk szlag trafia. Poza tym pewnie trzeba to zrobić bardzo fachowo, a nie koślawo i mieć odpowiednik auta powypadkowego składanego z 2 połówek - takie to stoją "igiełki" na allegro za 15-20tys, o 10tys taniej niż te same roczniki za granicą. Po prostu mam auto które szukałem 3m-ce po całej europie, sprowadziłem sobie je za 55tys w zeszłym roku, do tego dołożyłem 20tys żeby cieszyło, do tego kilkadziesiąt godzin pracy, a teraz degradować je do poziomu zlepianego z 2 nadwozia. Jakoś nie potrafiłbym się chyba na takie coś zdecydować.
Inaczej mechanizmy - jeśli się to przekręca to dlaczego nie? Nie do końca tez widzę gdzie te ryzyka dą i skąd ta trudność przedsięwzięcia - jak narazie jej nie widzę, ale też wielu rzeczy nie znam. Na pewno dla mnie teraz jest parę tygodni na zbieranie informacji. Najwyżej umówię się kiedyś z Cinkiem albo innym życzliwym kto ma dostępną Q4, oba auta na podnośnik i mierzymy/porównujemy/fotografujemy. Dopiero po tym decyzja.

- - - Updated - - -

Przez 9 lat mojej tu obecności ani jeden "grubszy projekt" nie dotarł do mety. Mniejsze też można policzyć na palcach jednej ręki. Co trzy dni pojawia się "ten pierwszy" i tłumaczy że z nim będzie inaczej, nie podda się, ma budżet itp,itd.
Dziwisz się że nawet jak ktoś coś wie to nie chce mu się wycierać klawiszy? Poza tym twierdzę że jak chcesz takie mody wprowadzać to nie powinieneś o nic pytać tylko się na tym znać i robić. Jak pytasz to nic nie zrobisz.
Ale tradycyjnie życzę powodzenia, bądź pierwszy....

Rozumiem. Pewnie bym nie zaczynał od pytania gdybym miał dostęp do warsztatu i miał możliwość porównać Q4. Nie mam i dlatego pytam i proszę jednak o jakieś wskazówki tych co wiedzą i mają pewność odnośnie pewnych problemów jakie wyjdą przy takim swapie.

[slavol]

Rozumiem że chcesz ożenić tbi ze skrzynią która z tym silnikiem nie występowała? Tak?
No więc problemy jakie napotkasz to:
Flansza - drogie, upierdliwe i często niemożliwe.
Rozrusznik wtedy nie będzie pasował.
Czujnik położenia wału nie będzie pasował.
Wałek w skrzyni może nie pasować.
Pewnie będzie też za krótki.
Półosie będą za długie-krótkie, co wtedy? spawanie? dorabianie?
Jak wałek zdawczy nie będzie w osi z tylnym dyfrem? Co z trawersem?
Jakieś czujniki w skrzyni, kabelki, wtyczki?
Jak nowa skrzynia zażyczy sobie więcej miejsca i będzie kolidowało to z innym osprzętem?
Mierzenie, przykładanie, zdejmowanie, mierzenie, przykładanie........... niekończąca się historia, a mechanik będzie liczył słoną roboczogodzinę.
I jeszcze setka mniejszych lub większych problemów po drodze.....
To Cię czeka.... reszta to tylko poprzekręcać śrubki i klamoty

[viader]

Tylko zastanów się nad jednym. Teraz masz igiełkę z 60 tyś przebiegu. A po modyfikacji bedziesz miał ulepa z części o nieznanym przebiegu. Do tego zwiekszenie mocy i z bezawaryjnego auta robi się auto zagadka. Na dodatek nikt o zdrowych zmyslach tego nie odkupi. Sprzedaj to auto, poki jest cos warte, dołóż kasy i kup cos co spełni twoje wymagania. Inaczej zostaniesz z nic niewartym ulepem za ogromne pieniądze. Jesli to ma byc sztuka dla sztuki to ok, ale nie uzywaj argumentów, które nie mają sensu.

Wysłane z mojego HUAWEI CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

[epsonix]

Rozumiem że chcesz ożenić tbi ze skrzynią która z tym silnikiem nie występowała? Tak?
No więc problemy jakie napotkasz to:
Flansza - drogie, upierdliwe i często niemożliwe.
Rozrusznik wtedy nie będzie pasował.
Czujnik położenia wału nie będzie pasował.
Wałek w skrzyni może nie pasować.
Pewnie będzie też za krótki.
Półosie będą za długie-krótkie, co wtedy? spawanie? dorabianie?
Jak wałek zdawczy nie będzie w osi z tylnym dyfrem? Co z trawersem?
Jakieś czujniki w skrzyni, kabelki, wtyczki?
Jak nowa skrzynia zażyczy sobie więcej miejsca i będzie kolidowało to z innym osprzętem?
Mierzenie, przykładanie, zdejmowanie, mierzenie, przykładanie........... niekończąca się historia, a mechanik będzie liczył słoną roboczogodzinę.
I jeszcze setka mniejszych lub większych problemów po drodze.....
To Cię czeka.... reszta to tylko poprzekręcać śrubki i klamoty

Dzięki za naświetlenie tych spraw.
Tak tu chodzi o ożenienie silnika ze skrzynią która z tym silnikiem nie występowała.
Muszę trochę czasu najpierw poświęcić na dokładniejsze rozeznanie tych wszystkich spraw które wymieniłś - na razie dużo znaków zapytania.
Co do półosi i długości wałków czy problemu trawersu, rozumiem że problemu spodziewasz się dlatogo że zakładasz że jest jakieś przesunięcie mocowania skrzyni. Jeśli tak, to pytanie czy jest takie przesunięcie.
Myślę że jak Cinek przerobi temat montażu F40 do 1.9JTDM, to dużo się wyjaśni i odnośni sprawy TBI, bo w. 1.9JTDM tak jak w TBI, oryginalnie była skrzynia M32. Oczywiście trzeba będzie sprawdzic czym M32 z JTDM różni się od tej z TBI (tu na szczęście brat ma 1.9JTDM i w razie czego można lokalnie do mechanika na podnośnik skoczyć na pomiary porównawcze przynajmniej z zewnątrz).
Liczę na sytuację że nie będzie ofsetu, a zatem półosie idą z dawcy, nie ma problemu trawersu, czy za długiego/krótkiego wałka w skrzynii.

Co do czujników około skrzyni, nie interesowałem się tematem jeszcze, jak trochę czasu będę miał to pogrzebię w ePerze. Przy manualnej skrzyni jakiś szczególnych problemów nie zakładam w tym momencie, a w razie czego jako elektronik zawsze coś mogę zmontować do konwersji sygnałów.

Pytanie też jak to jest z samym wałkiem skrzyni. Tu znów nadzieja że da się to spasować, skoro W AR 1.9JTDM był z M32, a w SAABie ten sam silnik z F40. Inne pośrednie potwierdzenie to że TBI w Giulietcie jest o ile wiem na C635, a zaś w 159 2.0 montowali w zależności od rocznika albo F40 albo C635. Oczywiście nie ma 100% pewności, ale daje to nadzieję że wałek jest taki sam. Oczywiście, muszę to potwierdzić pomiarami - na pewno wybiorę się na szrot i pomierzę co się da ze 159. W okolicy jest jeden duży spcjalizujący się w AR szrot(tylko główne elementy jak blachy, silniki, skrzynie, koła, drzwi, maski), a jak nie to też jest ze 3 firmy którzy na mnijszą skalę przyworzą AR do rozbiórki. Myślę że za symboliczne "na flaszke" pozwolą mi wejść z miarką i suwmiarka do magazynu i trochę sobie pofotografuję i pomierzę.

- - - Updated - - -

Tylko zastanów się nad jednym. Teraz masz igiełkę z 60 tyś przebiegu. A po modyfikacji bedziesz miał ulepa z części o nieznanym przebiegu. Do tego zwiekszenie mocy i z bezawaryjnego auta robi się auto zagadka. Na dodatek nikt o zdrowych zmyslach tego nie odkupi. Sprzedaj to auto, poki jest cos warte, dołóż kasy i kup cos co spełni twoje wymagania. Inaczej zostaniesz z nic niewartym ulepem za ogromne pieniądze. Jesli to ma byc sztuka dla sztuki to ok, ale nie uzywaj argumentów, które nie mają sensu.

Myślałem nad tym. Dlatego nie chcę robić spraw typu spawanie podłogi od Q4, wtedy odpuszczam temat.

Co do części, nie chiałem kupować od tak z allegro poszczególnych części niewiadomego pochodzenia, raczej dawcę gdzie wiem jaki jest stan ogólny auta, przebieg itp. Jeśli chodzi o 159 z 3.2JTS, to zawsze jak przszukuje internet jest 1-2 oferty takich aut z uszkodzonym silnikiem - te auta mają zazwyczaj po 120-180tys przebiegu, więc nie jest tak zle. Oczywiście skrzynię by się przeglądnęło po wyjęciu (choć F40 są raczej nieproblematyczne), sprzęgło/dwumas pewnie nowe, Q4 ma tam jakąś słabostkę związaną z przebiegiem (nie interesowałem się co dokładnie), ale gdzieś czytałem że to się naprawia (podejżewam że raczej to dotyczy diesli 2.4 gdzie jest większy moment i z reguły przebiegi są 2-3x większe niż w 3.2JTS). Tak więc chyba jakieś badziewie by nie szło do auta, i też porządek by się z tym porobiło przed założeniem.

Zdaję sobie sprawę że po takiej przekładce, na pewno nie byłby to samochód łatwy do odsprzedania - dlatego jakbym to zrobił to myślę że pojezdziłbym jeszcze minimum 5 lat (tym bardziej że ja robie 12tys km rocznie, wiec za 5 lat to bedzie ciagle auto z przebiegiem stosunkowo malym), bo myślę że byłoby dokładnie takim samochodem jaki w 100% spełnia moje wymagania i do tego jeszcze motoryzacyjne zachcianki. Żeby nie było wątpliwości, obcnie też nie jest zle, jestem naprawdę zadowolony z tego samochodu, tylko te parę % do pełni szczęścia brakuje. Sprzedawac teraz? Wykluczone! Jak można sprzdać auto za którym się oglądam ciągle na parkingu, za które dałem świadomie 10-15tys więcej niż rynkowo w polsce ten model/rocznik są wyceniane (oczywiście nie ma w czym przebierać, a dodatkowo co to tak naprawdę jest oferowane to tylko handlarz wie), włożyło się kupę pracy, serca i 20tys w jego ulepszenie. Takiej opcji nie ma.

W każdym razie, po to ten wątek, żeby rozeznać się jak skomplikowana jest ta modyfikacja. Bo jeśli to jest raczej przekręcanie bebehów, to ja bym w to poszedł.

[kylo1986]

@kylo1986 , @Andrzejsr ja założyłem turbo do TS i jakoś od ponad roku jeżdżę. Teraz wyczekuję tłoków Wossner i będzie 2.0 Turbo. Także się da.
Ale zabawa w dołożenie napędu 4WD to już grubsza sprawa. Gdyby to było coś z grupy VAG i do tego starsze to owszem można się bawić. Tylko po co, jak można kupić gotowca @epsonix , a co jest złego w spawaniu? Jak coś nie pasuje, kupujesz w Alfie oryginalny panel np. podłogi, wstawiasz i po problemie.

Ty to mało gadasz dużo robisz, a nie na odwrót to zmienia postać rzeczy, podobnie robił GrzesiekK. i to są jedyne dwie osoby które zrobiły co trzeba, reszta tylko tłukła w klawiaturę

W każdym razie, po to ten wątek, żeby rozeznać się jak skomplikowana jest ta modyfikacja. Bo jeśli to jest raczej przekręcanie bebehów, to ja bym w to poszedł.

Przekręcenie bebechów to to nie będzie, pytanie jeszcze o podłogę, bo auto z zewnątrz wygląda normalne, w Niemcu oznaczało by to jej całkowicie inny kształt.
Opłacalności tego to ja nie widzę, użytkowanie też nie będzie bezawaryjne jak to ma miejsce teraz, wiec naprawdę radzę jak naprawdę chcesz mieć Q4 to sprzedać obecna i poszukać 159Q4 to ma jedynie sens

Co do kosztów to dam przykład niemiaszka, każdy pisze na mądrych forach ze zakucie i zrobienie 1.8T na 350+ kosztuje 7-8 tysięcy, mój rachunek na ten moment to 17+ ze strojeniem. I to jest na oko liczone na kartce, czyli będzie grubiej

[Pływak]

Dziwię się że tak bardzo duży sceptycyzm tu jest. Nikt nie pomoże pisząc konkrety, tylko od razu na nie. Po co zatem w ogóle ten cały dział, skoro nic się nie da i nic się nie opłaca, i w ogóle same problemy i na pewno przyszedł kolejny marzyciel? Nie twierdzę że oczekuję oklasków i jarania się z Waszej strony, ale jak już ktoś pisze to fajnie byłoby coś poczytać konkretów.

Koledzy po prostu są realistami i mają racje. Po co ten dział? Dla tych co montują sprężyny MTS i wkładają Brembo zamiast zwykłych zacisków, nie dla jakiś mega "projektów" których tu się nikt nie podejmuje bo takie projekty rodzą się w garażach, a nie na forach tego typu gdzie większość to "pseudo miłośnicy" marki. Nie mówię, ze się nie da przerobić 159 bo da się wszystko kwestia jak bardzo odporny jest twój portfel i twoja psychika bo może się okazać, ze uziemisz auto na długie miesiące rzeźbiąc i przerabiając części, które miały pasować P&P, a nie pasują. Przerabianie 159 to bezsens z ciężkiej krowy zrobisz jeszcze cięższa i nadal nie będzie się to prowadziło jak byś oczekiwał ot przeróbka dla samej przeróbki. Na koniec się okaże że nakładziesz hajsu, a zwykłe Audi czy BMW, które kupił sobie seba z okolic będzie szybsze i lepiej się prowadzące... Póki masz to 159 nie rozłożone u machania na części podczas próby rzeźbienia poprzeglądaj sobie otomoto jak stwierdzisz, ze nic ciekawego nie kupisz i nadal chcesz kombinować to szczerze życzę powodzenia

[artur76]

Alfa dzieli płytę podłogową z autami koncernu GM, a zarówno Saab 9-3 i Opel Insygnia mają chyba wersje 4x4, może tędy droga?