No chyba normalne że chodziło o czas robocizny, nie?
A jeśli chodzi o całość to beż żadnego problemu zrobie to w 1 dzień (a będe miał tylko 60 km bliżej)
i z powrotem nawet bez wykorzystania remapu i teleportu
No chyba normalne, że mając do pokonania ponad 400km w jedną stronę, muszę zarezerwować czas nie tylko na pomiary i modyfikację ale też na dojazd, nie?
Prawie 900km "w te i nazad" to przy spalaniu mojej Belli to prawie 400 zł za wachę - też powinienem w kosztach pominąć?
Seks dla Ciebie to kilka sekund orgazmu i strzał, czy grę wstępną też jednak liczysz itp.?
No super, wierzę, że dla Ciebie o bułka z masłem i dał byś radę. Unitronic w stolycy też zaliczyłem jednego dnia. Ale nie każdy ma ochotę siedzieć 14 godzin za kółkiem z kilkugodzinną przerwą na robotę u Cinka. Jakby nie było doba z tego się wykluje a do roboty raczej wyspanym trza iść (no chyba że wyjazd do Gliwic byłby z czwartku na piątek, wtedy w sobotę można odespać). Jazda kilkaset km na autobahnie może co najwyżej znudzić, ale tyle samo po naszych księżycowych drogach - i zmęczyć i wq**wić. Po za tym nie lubię jechać w nocy a gdy wybieram się pierwszy raz w nieznane okolice to nie zapylam jak idiota tylko obserwuję autochtonów, oni lepiej wiedzą, gdzie czai się pies z suszarą. No i głupotą (dla mnie) byłoby nie wykorzystać jazdy w nowe miejsca by zobaczyć ciekawe miejsca, budowle, krajobrazy itp.A jeśli chodzi o całość to beż żadnego problemu zrobie to w 1 dzień (a będe miał tylko 60 km bliżej)
i z powrotem nawet bez wykorzystania remapu i teleportu
Ostatnio edytowane przez mantis30 ; 01-09-2012 o 20:40
Nie widze zebym cos pisał o paliwie i kosztach, chodziło tylko o czas, nie?
Ale ok. kazdy ma do tego inne podejście, a zrobienie 800 km. w 12 godz. i z przerwą na remap to chyba żadne wyzwanie.
Oczywiście zaznaczam że nie jestem miłośnikiem oglądania budowli i krajobrazow
A po to terminy sa lużne żeby sobie z Cinkiem ustalic odpowiedni dzien i nie musiec wstawać do roboty
ps.
gre wstępna zawsze się liczy