Witam ! Moja Alfa po przetransportowaniu jej ze Stanów odpalała jak nowa, a silnik pracował pięknie. Nagle z dnia na dzień nie chciała odpalić. Po długim "kręceniu" zaskoczyła i pracowała normalnie. Auto po wyjechaniu z garażu zaczęło szarpać przy dodawaniu gazu. Od tamtego czasu samochód nadal nie chce odpalać. Gdy zaskoczy prowadzi się ją już normalnie, silnik również pracuje normalnie. Samochód, gdy z trudem odpali może pracować bez gaszenia bardzo długo, ale nie chce odpalać ponownie. W skrócie Alfa ma problem z odpalaniem. Jest to wersja z 2 litrowym silnikem na wtrysku. Czy ktoś wie co to może być ? Jaka przyczyna kaprysu z odpalaniem ?