Schodzi mi lakier z grilla...

[Qki]

Co brałeś?

Nie, jeszcze nie brałem, ale ciągle szukam jakiegoś fajnego, małego z nierdzewki, bo zawsze to wygodnie i w bagażnik złapać - ze znajomymi w plener kiełbaskę usmażyć, można też murowańca kupić/postawić ale trochę to niepraktyczne .

[Marcin_M]

Pewnie to

[Matt21]

Nie, jeszcze nie brałem, ale ciągle szukam jakiegoś fajnego, małego z nierdzewki, bo zawsze to wygodnie i w bagażnik złapać - ze znajomymi w plener kiełbaskę usmażyć, można też murowańca kupić/postawić ale trochę to niepraktyczne .

Ja sobie Łukaszu nie wyobrażam ostatniego grilowania w terenie ze smakiem farby w ustach, aromacik denaturatu był aż nadto kojący. Moim skromnym zdaniem porządnie umyć i polerka lekko ścierną Tempo co 2kg upieczonego produktu.

[majster_85]

a w jaki sposób regeneruje się odbłyśniki w lampach ?? nie można w ten sam sposób naprawić scudetto ?

[NightDay]

Folia jest ciężka do nałożenia samemu ,jak coś proponuje we 2kę.
Plasti Dip jak kolega wspomniał może być dobrym rozwiązaniem + na to klar prysnąć.
Zawsze jak kto woli moze kupic tuninnnnnnngowy czarny bez znaczka

[tomito]

Tak jak kolega wcześniej napisał, obecne "chromy", a dosłownie to gó**o co montują wykonuje się z tworzywa, a warstwę chromu nakłada w procesie metalizacji próżniowej. Rok szukałem zakładu, który mi to wykona, pytałem nawet w firmie regenerującej odbłyśniki - nikt nie pomógł, nikt mi grilla nie przyjął do odświeżenia. Niestety od 147 klamki zewn. też są już z tego czegoś zrobione przez 159 po Julkę. Po co robić z aluminium chociażby, lepiej żeby po kilku latach wyglądało tandetnie to może użytkownik zmieni auto. Swoją drogą w prasie motoryzacyjnej przy okazji jakiś testów AR zwracali uwagę na słabą jakość "chromów".


Miałem też pomysł na wykonanie go z blachy nierdzewnej i pochromowanie, znalazłem firmę, wysłałem projekt i dostałem wycenę - 2000 PLN netto. Taniej wyjdzie kupić oryginał i na jakieś 4-6 lat starczy.

[motospectrum]

nowe scudetto to koszt koło 350zł więc klejenie gównianą imitacją karbonu to zwykłe druciarstwo, tak samo jak magiczne pasty trzymające do pierwszego mycia