Alfa Romeo 156 GTA z Nysy

[KitKat]

http://allegro.pl/show_item.php?item=4945381652

Powiem wprost, nawet jako laikowi w temacie zakupu samochodów śmierdzi mi to na kilometr:
-inne GTA są droższe o co najmniej 6 tys
-niski przebieg
-opis (śmieszy mnie pisanie że wszystko jest idealne)

Być może nie potrzebnie w ogóle pytam was o tą ofertę ale czy możliwe jest autentyczne GTA w takiej cenie i w stanie dobrym? Oczywiście ta jest opisana jako unikat, ideał w co nie wierzę ale może rzeczywiście jest w niezłym stanie, nie widziałem jej na żywo, gość pisze że vin na życzenie + wiadomo komplet dokumentów, faktur itepe. Jeśli jest jakiś cień szansy to chciałbym pojechać ją obejrzeć, nie ukrywam że bardzo bym chciał taką GTA dlatego pytam czy od razu nastawić się że to wałek i trzeba wydać 30k + na GTA czy może łudzić się że coś z tego może być.

[Proxim@Ar]

Jeździłem kiedyś oglądać 156 FL od tego sprzedawcy dla kolegi z forum. Kilka mankamentów znalazłem, o których nie wspomniał w ogłoszeniu, ale nie było to nic wielkiego.
Kolega kupił to auto, nawet cenę sporo zbił ze względu na te mankamenty.
Pamiętaj, że to auto jest do opłat, czyli mniej więcej 2,5 tyś zł samych opłat.
Nie wspominając paliwa
Jako drugie auto takie GTA jest idealnym rodzinnym ,,kombi''

[KitKat]

Wielkie dzięki za opinie, może się wybiorę do Nysy obejrzeć, jestem świadomy spalania, opłat itp. nie robiłbym tym autem dużo kilometrów ale mam pytanie jak to jest z cenami części? Czy są horrendalnie drogie i trudno dostępne? No i ostatnia rzecz: czy taka GTA za parę lat straci dużo na wartości czy jeśli utrzymam ja w przyzwoitym stanie to zachowa jakąś sensowną wartość?

[sedici]

Wielkie dzięki za opinie, może się wybiorę do Nysy obejrzeć, jestem świadomy spalania, opłat itp. nie robiłbym tym autem dużo kilometrów ale mam pytanie jak to jest z cenami części? Czy są horrendalnie drogie i trudno dostępne? No i ostatnia rzecz: czy taka GTA za parę lat straci dużo na wartości czy jeśli utrzymam ja w przyzwoitym stanie to zachowa jakąś sensowną wartość?

kolego , jak chcesz to mogę ją wstępnie obejrzeć , a jak się sprzedawca zgodzi to mogę podpiąć pod laptopa i pomierzyć lakier czujnikiem , obejrzeć podłogę , itp , 6 lat miałem 156 FL- co prawda jtd , to trochę znam te auta

[KitKat]

Podsumuje jakby ktoś był zainteresowany. Kolega sedici widział dokonał oględzin za co bardzo mu dziękuję, przekażę to co mi powiedział w dużym skrócie. Silnik pracuje równo, wnętrze jest okej, podłoga zdrowa. Problem pojawił się z dwoma czujnikami (nie pamiętam dokładnie którymi) więc tutaj coś może być na rzeczy (rozrządu, przepływu? sedici może mnie tutaj poprawić). No i najważniejsza rzecz, są ślady użycia szpachli, dach jest podwójnie malowany, od strony kierowcy z przodu coś było najprawdopodobniej robione. Kolega sedici powiedział że nie jest znawcą w kwestii blacharki, lakiernictwa ale powtarza wyniku przejazdu miernikiem lakieru. Ja również nie jestem ale znajomy który jest handlarzem, sprowadza auta głownie z USA ale zdarza mu się z europy powiedział mi krótko: szwajcar ma 100% autentyczny przebieg ale na 100% auto jest powypadkowe. Ogłoszenie mówi że auto na kołach i bezwypadkowe. Jeśli ktoś zdecydowałby się, polecam sprawdzić 3 razy dokładnie ale moje zdanie jest takie że coś z tym samochodem może być nie tak i jest to podwyższone ryzyko bo każde auto nie z salonu jest jakimś tam ryzykiem. Temat do zamknięcia.

[abezus]

Ja również nie jestem ale znajomy który jest handlarzem, sprowadza auta głownie z USA ale zdarza mu się z europy powiedział mi krótko: szwajcar ma 100% autentyczny przebieg ale na 100% auto jest powypadkowe.

Od tylu lat to powtarzam... Samochodów ze szwajcarii nie opłaca się sprowadzać w całości i kropka.

[sedici]

Podsumuje jakby ktoś był zainteresowany. Kolega sedici widział dokonał oględzin za co bardzo mu dziękuję, przekażę to co mi powiedział w dużym skrócie. Silnik pracuje równo, wnętrze jest okej, podłoga zdrowa. Problem pojawił się z dwoma czujnikami (nie pamiętam dokładnie którymi) więc tutaj coś może być na rzeczy (rozrządu, przepływu? sedici może mnie tutaj poprawić). No i najważniejsza rzecz, są ślady użycia szpachli, dach jest podwójnie malowany, od strony kierowcy z przodu coś było najprawdopodobniej robione. Kolega sedici powiedział że nie jest znawcą w kwestii blacharki, lakiernictwa ale powtarza wyniku przejazdu miernikiem lakieru. Ja również nie jestem ale znajomy który jest handlarzem, sprowadza auta głownie z USA ale zdarza mu się z europy powiedział mi krótko: szwajcar ma 100% autentyczny przebieg ale na 100% auto jest powypadkowe. Ogłoszenie mówi że auto na kołach i bezwypadkowe. Jeśli ktoś zdecydowałby się, polecam sprawdzić 3 razy dokładnie ale moje zdanie jest takie że coś z tym samochodem może być nie tak i jest to podwyższone ryzyko bo każde auto nie z salonu jest jakimś tam ryzykiem. Temat do zamknięcia.

jeśli chodzi o błędy to : immobilizer ale to był stary błąd , aktywne błędy to czujnik faz rozrządu , przepływka , czujnik temperatury , auto po wymianie rozrządu ,

[duch-dziadka]

Kolego Sedici, możesz dokładniej opisać co i gdzie pokazał Ci czujnik lakieru???

[lukirg]

kolego , jak chcesz to mogę ją wstępnie obejrzeć , a jak się sprzedawca zgodzi to mogę podpiąć pod laptopa i pomierzyć lakier czujnikiem , obejrzeć podłogę , itp , 6 lat miałem 156 FL- co prawda jtd , to trochę znam te auta

a co z poduszką? :D słyszałem, że popsuliscie ;) caly czas swieci sie kontrolka...

auto ma wiecej mankamentow niż tu wymienione :(
tak w wielkim skrocie:
- wnętrze wcale nie jest ok jak na ten przebieg
- deska rozdzielcza się rusza z lewej strony (z prawej nie sprawdzalem :P )
- wydech dziurawy przy srodkowym tlumiku
- heble do wymiany
- gorne wahacze z przodu skrzypią, a i z tylu coś się odezwie
- aku nie żyje
- auto nie trzyma temperatury (a termostat niby wymieniony)
- dziwnie zachowuje się pedał sprzegła
- reczny urwany
- ksiazka konczy sie na 80tys km w 2008 roku
- ... dalej wymieniac mi sie nie chce :P

co z tym dachem, bo widzialem tylko wgniotke przy drzwiach kierowcy i wiem o szpachli na nadkolu i lewych drzwiach (przod i tyl)? slupki sprawdzaliscie?

[Greciu]

Kolega pojechał obejrzeć i w innym temacie dał taki opis:

http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-C35070371.html

Ostrzegam przed tym. Byłem i to jest jakiś masakra. Auto jest w dramatycznym stanie, silnik jest posklejany taśmą, chlapie olejem, chodzi prawie jak diesel a to przecież ma być V6. Wnętrze wygląda jakby zrobił 400-500 tys, plastiki odpadają, nie działa od pasażera zmiana temp. siedzenie mega wytarte i zniszczone. Z zewnątrz aż takiej tragedii nie ma ale byłoby kilka poprawek, pęknięty z tyłu zderzak z lewej strony, lampy są chyba inne niż fabryczne, auto siedzi niżej niż powinno. Samochód jest warty może 5 tys, właściciel nic nie wie. Nie chce mi się więcej pisać, nie jedźcie tam bo można w depresję wpaść po prostu.

Read more: http://www.forum.alfaholicy.org/pora...#ixzz3OXO0vTIf