Witam wszystkich!
Oglądałem w tym tygodniu samochód z poniższego ogłoszenia:
[nie mogę dodać linku]
I jest to niesamowita mina. Sprzedający kłamie w ogłoszeniu. Samochód sprawdzony został w warsztacie "Auto Kielak" specjalizującym się w samochodach grupy FIAT. Lecimy od początku:
- rozrząd zmieniony 30tys. (nie 10tys.) temu, BEZ POMPY WODY. Pasek źle leży i jest ścinany,
- wycieki oleju (nie tragiczne),
- amortyzatory z tyłu wylane,
- brak podłogi - sporo łat zamazanych bitexem, który już zaczął odłazić i jak to określił właściciel serwisu: "nie ma do czego spawać",
- podłużnice zeżarte, wpuszczona w nie pianka, tak, że w nadkolu można było palec wsadzić i sobie nim zamieszać.
Żeby nie było, że ciągle tylko narzekam - wizualnie samochód bardzo ładny, silnik równo chodzi. Ale cena jest nieadekwatna do stanu jaki można zastać na miejscu. Myślę, że samochód wart jest maksymalnie połowy kwoty za jaką jest wystawiony. Sprzedający chciał usłyszeć ode mnie propozycję ceny, ale nie chciałem podejmować żadnych negocjacji widząc ten obraz nędzy i rozpaczy pod spodem. Mechanik stwierdził, że podłoga nie do uratowania, konieczne byłoby wycięcie tej i spawanie nowej - nieopłacalne zabiegi.
Jechałem po niego 350km, uprzedzając o tym sprzedającego, aby szczerze przyznał czy dane z ogłoszenia pokrywają się z rzeczywistością. Zapytany co jest na już do roboty stwierdził, że 3ci bieg czasem wchodzi ze zgrzytem i pasek osprzętu popiskuje. Rozczarowałem się zastaną sytuacją.
Natomiast gdyby ktoś szukał 166 to zapraszam do serwisu Auto Kielak - właściciel będzie sprzedawał 166 2.0TB w bardzo ładnym stanie za 6k z bardzo porządnie założonym LPG (bez wiercenia kolektorów). Ja się nie zdecydowałem, bo samochód dla mnie zbyt duży i silnik zbyt ryzykowny.
Pozdrawiam, a ja szukam dalej Alfy i chyba będzie to niestety 1,9 jtd