UWAGA na Alfę GT V6 Busso RADOM

[MEchan]

Co Ty chcesz za 20 tysięcy kupić w 100% sprawną GT z 3.2 V6? Dorzuć dychę i wtedy zacznij szukać.

na samochód mam przeznaczoną dychę więcej spokojnie długo to przeglądam i wiem, że trzeba mieć do 30 tys.

[Kevio]

Każdy z was co tak gada to tylko pobiadoli a sam nikt by nie kupił takiego samochodu nawet jak szuka.

Haha otóż to.

A co do tego, że trzeba rzucić jeszcze z 10k więcej to spoko, tylko tych aut nie ma wartych 30k, nawet nie ma ogłoszeń po tyle. A za granicę jechać nie znając włoskiego czy niemieckiego to dla większości bariera nie do przebicia.
Ja jak chciałem znaleźć Bravo HGT z VIS'em to w PL w ogóle nie ma tych aut, nawet do naprawy, a we Włoszech po 4 telefonach odpuściłem, nikt po angielsku nic nie gadał.

[ANN]

Co Ty chcesz za 20 tysięcy kupić w 100% sprawną GT z 3.2 V6? Dorzuć dychę i wtedy zacznij szukać.

Wystarczy sprawdzić zadbane GT z Busso za granicą, porównać z tym co jest dostępne na polskim rynku przez handlarzy i odpowiedzieć sobie jaki to musi być bubel.
Można kupić w PL za 20tyś, ale to odłożone 10 na pakiet startowy może okazać się za mało.

Jak już pojawiają się zadbane, cena adekwatna do stanu to wtedy jest lament, że za drogo.

Można upolować nie perełkę, w którą warto zainwestować.

pozdrawiam

[stasiu018]

Haha otóż to.

A co do tego, że trzeba rzucić jeszcze z 10k więcej to spoko, tylko tych aut nie ma wartych 30k, nawet nie ma ogłoszeń po tyle. A za granicę jechać nie znając włoskiego czy niemieckiego to dla większości bariera nie do przebicia.
Ja jak chciałem znaleźć Bravo HGT z VIS'em to w PL w ogóle nie ma tych aut, nawet do naprawy, a we Włoszech po 4 telefonach odpuściłem, nikt po angielsku nic nie gadał.

Nikt z nas zadbane GT nie wystawi za 30tys., chyba że jakaś sytuacja kryzysowa. Za 35 - nie znajdzie się kupiec przez kilka miesiecy i auto spalone, bo "długo stoi". Te z ogłoszeń pewnie nie warte swojej ceny, ale opisane są tak, jakby co najmniej spod tira je wyciągnęli

Wysłane z mojego m1 note przy użyciu Tapatalka

[Kevio]

Nikt z nas zadbane GT nie wystawi za 30tys., chyba że jakaś sytuacja kryzysowa. Za 35 - nie znajdzie się kupiec przez kilka miesięcy i auto spalone, bo "długo stoi".

Dziadek ma Tico, garażowane, nie widać zużycia, stan idealny, rocznie robi 500km, niektóre rzeczy wymieniałem sam, bez potrzeby aby nauczyć się czegoś, nie wiem czy znajdziesz lepszy egzemplarz.
Mogę sobie za niego chcieć ile mi się wymarzy i tak mi nikt nie da więcej jak 3~4k. Zapamiętajcie sobie raz na dziś, że dana rzecz jest warta tyle za ile jest w stanie ktoś za nią zapłacić i tak będzie póki mamy wolny rynek.
Skoro żaden Niemiec czy Włoch nie przyjeżdża po te okazje na naszym rynku skoro u nich tak drogo (nawet za 35k i więcej) i mało kto na forum się garnie odkupywać te perełki to sorry, ale najwidoczniej te wozy nie są warte tych pieniędzy.
Może w przyszłości, gdy będzie ciężko o jakikolwiek nadający się egzemplarz GT do jazdy to 3.2 będzie warte więcej, może.

Jeśli dla was przyjechanie na oględziny auta które z opisu i zapewnień sprzedawcy miało być niemal idealne a jest tak naprawdę kupsztalem nie wartym zachodu i ładowania pieniędzy, jest czymś normalnym i bierzecie taki wóz to ja się nie dziwię, że te handlarzyny (nie mylić z uczciwymi sprzedawcami) wciąż się tak świetnie trzymają i im biznes kwitnie.

btw. ciekawe ilu teraz śmiertelnie urazi porównaniu Alfy do Daewoo, mimo iż to tylko przykład.

[stasiu018]

Dziadek ma Tico, garażowane, nie widać zużycia, stan idealny, rocznie robi 500km, niektóre rzeczy wymieniałem sam, bez potrzeby aby nauczyć się czegoś, nie wiem czy znajdziesz lepszy egzemplarz.
Mogę sobie za niego chcieć ile mi się wymarzy i tak mi nikt nie da więcej jak 3~4k. Zapamiętajcie sobie raz na dziś, że dana rzecz jest warta tyle za ile jest w stanie ktoś za nią zapłacić i tak będzie póki mamy wolny rynek.
.

Przykład trafny i jedynie potwierdza to co napisałem. Dziadek woli zostawić zadbane Tico w rodzinie - ja zostawię GT.

Skoro żaden Niemiec czy Włoch nie przyjeżdża po te okazje na naszym rynku skoro u nich tak drogo (nawet za 35k i więcej) i mało kto na forum się garnie odkupywać te perełki to sorry, ale najwidoczniej te wozy nie są warte tych pieniędzy.
Może w przyszłości, gdy będzie ciężko o jakikolwiek nadający się egzemplarz GT do jazdy to 3.2 będzie warte więcej, może.

To chyba nie jest powód dlaczego Włoch czy Niemiec nie jeździ po Polsce szukać "okazji". A ceny za które się sprzedają GT forumowe, świadczą o tym że jednak jest.

Jeśli dla was przyjechanie na oględziny auta które z opisu i zapewnień sprzedawcy miało być niemal idealne a jest tak naprawdę kupsztalem nie wartym zachodu i ładowania pieniędzy, jest czymś normalnym i bierzecie taki wóz to ja się nie dziwię, że te handlarzyny (nie mylić z uczciwymi sprzedawcami) wciąż się tak świetnie trzymają i im biznes kwitnie.

Nikt nie polecał GT z podanych ogłoszeń, ani nie zachęcał do ich zakupu, tylko zwracaliśmy uwagę na to że zadbanego egzemplarza w tej cenie nie uświadczysz. Handlarze będą sprzedawać "igły" czy Tobie się to podoba czy nie, tak jak napisałeś - mamy wolny rynek.

[Kevio]

Eee tam zostawić, komu? Dziadek postanowi skończyć z jeżdżeniem to pójdzie na złom, bo co z tym innego zrobić? To tylko auto, do tego beznadziejne.

Wiadomo, że w PL mało które auto warte jest chociażby zawieszenia oka, więc szukanie perełek to jak szukanie igły w szambie, ale nie słyszałem chociażby o jednym takim przypadku aby ktoś z zachodu pokwapił się do nas o auto, nawet starsze czy nietypowe. Jedyne co to ukraińcy chcący zrobił wała na akcyzie ale to inna para kaloszy.

Wprost nie mówiliście, ale komentarze, że takie wady to nie wady i nie ma co wybrzydzać to jak inaczej interpretować? Inna sprawa, że nawet mając 40k to nie ma po prostu ogłoszeń wartych takich pieniędzy. Jeszcze pół biedy gdy silnik jest do remontu czy cały zawias jest posypany. Tutaj nawet nie ma czego ratować.

OK, nie ma co bić piany, temat chyba wyczerpany. Czekamy na dalsze wieści od autora tematu.

[Tomek_KRK]

Haha otóż to.

A co do tego, że trzeba rzucić jeszcze z 10k więcej to spoko, tylko tych aut nie ma wartych 30k, nawet nie ma ogłoszeń po tyle. A za granicę jechać nie znając włoskiego czy niemieckiego to dla większości bariera nie do przebicia.
Ja jak chciałem znaleźć Bravo HGT z VIS'em to w PL w ogóle nie ma tych aut, nawet do naprawy, a we Włoszech po 4 telefonach odpuściłem, nikt po angielsku nic nie gadał.

Będę miał za ok. 2 tygodnie ładne Busso GT. W rzadkim zestawieniu wyposażeniowym, bo oprócz ksenonów, BOSE, itp. jest także deska rozdzielcza obszyta fabrycznie skórą (boczki drzwi również). Auto z przebiegiem 125 tys km, po wymianie rozrządu, płynów, filtrów, ze zdrowym zawieszeniem, nie po wypadku, na 18" felgach (odnowionych) i cena będzie w okolicach 30 tysięcy złotych. JAk coś - kontakt na priv.

[bocian]

zamiana za 159 sw Ti 2.0 ON 09rok ? :-)
reszta historii raczej znana ( przelot budy 250 , przelot silnika po remoncie u Qby 35kkm) :-)
kolor budy i tapicerki tej gyty ?

[stasiu018]

zamiana za 159 sw Ti 2.0 ON 09rok ? :-)
reszta historii raczej znana ( przelot budy 250 , przelot silnika po remoncie u Qby 35kkm) :-)
kolor budy i tapicerki tej gyty ?

Skąd ta zmiana?

Wysłane z mojego m1 note przy użyciu Tapatalka