Witam, mam mętlik w głowie po oględzinach pewnej Julki w mieście Jawor, mianowicie auto przywiezione z Niemiec uszkodzony przedni zderzak i przednie chłodnice poduszki całe, płyn z chłodnicy wyleciał. Martwi mnie fakt że auto nie odpala ładnie kręci niby chwyta ale zaraz jakby odcinało prąd, myślałem że to dlatego że nie ma płynu w zbiorniczku i nie odpali podobno jakiś czujnik to uniemożliwia. Po drugie od kierowcy jest nie zwinięty pas w ogóle nie idzie go ruszyć dodam że poduszki wszystkie całe. Może ktoś coś wie na temat tej alfy lub ktoś coś powie na temat tych usterek.