Pewnie jest tak, że to raczej gwarancja by uwierzytelnić dane podawane w ogłoszeniu a w razie czego to trzeba iść do sądu, a tak naprawdę to drobnym druczkiem pewnie jest dopisek, że gwarancja działa w określonej fazie księżyca, gdy samochód nie poruszał się po polskich drogach i gdy właściciel umie zaśpiewać hymn Dominikany od tyłu. Chodzi mi raczej o ten samochód czy ktoś się nim interesował? Ktoś widział? Ktoś coś?