Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 19

Temat: Sprowadzanie AR 159 z Niemiec

  1. #1
    Użytkownik Maniak resoraków
    Dołączył
    05 2010
    Mieszka w
    łódzkie
    Auto
    Citroen C4
    Postów
    26

    Domyślnie Sprowadzanie AR 159 z Niemiec

    Co myślicie o tych ofertach?

    http://www.car-copy.com/carcopy/show...gxMDE9cm9mI2Q=


    http://www.car-copy.com/carcopy/show...gxMDE9cm9mI2I=

    To jest oferta jednego z niemieckich dealerów AR. Tak na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo atrakcyjna.

    Tylko się zastanawiam, czy stan samochodów wynikający ze zdjęć i z opisów przystaje do ceny, tzn. czy oferta nie jest aż nazbyt "atrakcyjna".

    Np. ta czarna Alfa - czy możliwe jest, że auto z 2007 r. z silnikiem diesla będzie miało przebieg tylko 24.000 km i będzie kosztować ok. 68.000 zł?

    Bo w tym drugim przypadku (ta grafitowa Alfa) rocznik, cena i przebieg są już chyba bardziej racjonalne (2007 r, ok. 56.000 zł. 97.500 km.). Niestety - tutaj byłaby jeszcze akcyza 18%.

    Jak uważacie?

    Od jakiegoś czasu przeglądam ich oferty i nie wiem co o nich myśleć.
    Napisałem do nich swego czasu maila, pytając skąd mają 2-3 letnie samochody w tak niskimi przebiegami (rzędu 20-30.000 km.).
    Handlowiec odpisał mi, że wiele z oferowanych przez nich samochodów używanych to auta po wypożyczalniach. No ale przecież w wypożyczalni samochody też nie stoją, tylko jeżdżą. Wiec to raczej nie tłumaczy niskiego przebiegu.
    Poza tym - czy takie "powypożyczalniowe" nie będą za bardzo wyeksploatowane? W końcu klienci nie maję za bardzo powodu, żeby o nie dbać.
    Aczkolwiek na zdjęciach te samochody wyglądają BARDZO dobrze.
    Na ich stronie jest wprawdzie zakładka z opiniami klientów, ale jest oczywoiste, że tam będzie tylko "cukrowanie". Przecież nie zamieściliby na swojej stronie krytycznej opinii.


    A jeśli ktoś z was kupował auto w Niemczech (czy w ogóle za granicą) to jak to się załatwia? Czy to się jedzie z taką kasą od razu w gotówce? Trochę chyba strach. A z drugiej strony jeździć dwa razy to trochę strata czasu.
    I kolejna sprawa - jak takie auto można za granicą sprawdzić przed kupnem?

  2. #2
    MacIntosh
    Gość

    Domyślnie

    Niemcy oszukują 90 procent razy mniej niż Polacy. Auto od Niemca będzie dobre albo bardzo dobre. Niskie przebiegi mogą mieć rózne powody. Kolega kupił mazdę w Niemczech z przebiegiem 21 tysięcy, dwu i pół letnią. Było to auto kupione na firmę, którym prezes jezdził sobie w weekendy na ryby. W tygodniu miał inne auto z kierowcą. Samochód był serwisowany.

  3. #3
    superalfa.pl
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał MacIntosh Zobacz post
    Niemcy oszukują 90 procent razy mniej niż Polacy. Auto od Niemca będzie dobre albo bardzo dobre. Niskie przebiegi mogą mieć rózne powody. Kolega kupił mazdę w Niemczech z przebiegiem 21 tysięcy, dwu i pół letnią. Było to auto kupione na firmę, którym prezes jezdził sobie w weekendy na ryby. W tygodniu miał inne auto z kierowcą. Samochód był serwisowany.
    Co ty człowieku piszesz za brednie, ile samochodów sprowadziłeś, że twierdzisz, że Niemcy oszukują 90 procent mniej niż Polacy?
    Kupiłem w zeszłym roku Alfę 159 z salonu Alfy w Niemczech i miała cofnięty licznik!!! Jak się dowiedzieli, że sie zorientowałem to sami przyjechali po auto do mnie na plac i jeszcze przepraszali, ostatnio też przy Alfie 159 prywatna osoba, jak on to ładnie określił, bo okazało się, że auto bite przodem cytuje"zapomniało mi się", a to jest początek góry lodowej, mógłbym tak bez końca przytaczać przypadki z własnego doświadczenia
    Nie ma ludzi doskonałych czy to jest Polak Rusek czy Niemiec
    Ostatnio edytowane przez superalfa.pl ; 13-05-2010 o 21:03

  4. #4
    Użytkownik Maniak resoraków
    Dołączył
    05 2010
    Mieszka w
    łódzkie
    Auto
    Citroen C4
    Postów
    26

    Domyślnie

    Cytat Napisał superalfa.pl Zobacz post
    Co ty człowieku piszesz za brednie, ile samochodów sprowadziłeś, że twierdzisz, że Niemcy oszukują 90 procent mniej niż Polacy?
    Kupiłem w zeszłym roku Alfę 159 z salonu Alfy w Niemczech i miała cofnięty licznik!!! Jak się dowiedzieli, że sie zorientowałem to sami przyjechali po auto do mnie na plac i jeszcze przepraszali, ostatnio też przy Alfie 159 prywatna osoba, jak on to ładnie określił, bo okazało się, że auto bite przodem cytuje"zapomniało mi się", a to jest początek góry lodowej, mógłbym tak bez końca przytaczać przypadki z własnego doświadczenia?
    Nie ma ludzi doskonałych czy to jest Polak Rusek czy Niemiec

    No, ale przynajmniej przyjechali i przeprosili

  5. #5
    Użytkownik Rowerzysta Avatar fx25
    Dołączył
    11 2009
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    Brera Q4 Stelvio Q
    Postów
    383

    Domyślnie

    Kupiłem w zeszłym roku Alfę 159 z salonu Alfy w Niemczech i miała cofnięty licznik!!!
    Masz tację , zdaża się ale wg mnie nie zrobili tego w AR.
    Mocno opalony "rodowity" niemiec zostawił ją w rozliczeniu a żeby lepiej była wyceniona to kolega cofną mu licznik.
    Inny mocno opalony "niemiec" z salonu AR tego nie zauważył bo byla na to za ciemny no i miałeś pecha.

    Jak się dowiedzieli, że sie zorientowałem to sami przyjechali po auto do mnie na plac i jeszcze przepraszali,
    Klasą jest to co zrobili później, masz teraz o czym opowiadać.
    A czegoś takiego w polskim wydaniu nie doczekasz się nigdy.

    Bo trzeba kupować w RFN a nie u turasów NRD (to przecież w większości rodowici niemcy).
    Inna sprawa że za dobre auto trzeba dobrze zapłacić - okazji nie ma.
    I tu dochodzimy do tego że wychodzi drożej niż w PL (dużo zależy od kursów walut).
    Prosty przykład:
    Znany mi diler Opla z Mainz (Muller) sprzedaje używane auta dużo drożej od "ogłoszeniowych" cen ale daje 12 mies gwarancji. Wiem że te auta są gruntownie przygotowane do powtórnej sprzedaży i za to się tak cenią. I tam nikomu nie przyjdzie do głowy korekta licznika. 2 letnia Vectra z 150 tys przebiegiem wygląda i jeździ lepiej jak 2 letnia w PL z 48 tys przebiegiem !!!
    U nas właśnie od korekty licznika zaczyna się przygotowywanie auta i to jest właśnie sqrwysyństwo !!

    O ile mi wiadomo (z forum) to superalfa.pl też miał przygody z licznikami więc sam wie jak to jest - pokusa duża co ????

    ps.
    sam od jakiegoś czasu szukam alfy (GT- Brera ze zdecydowaną przewgą na brerę), śledzę ogłoszenia i normalnie tragedia. Po wakacjach jadę do DE bo u nas jeden wielki szrot, poza okazjonalnymi przypadkami GT - można policzyć na palcach 1 ręki. Wszystkie brery 3-4 letnie to wraki a przy fantazji ich sprzedawców to Lem się chowa.
    Jedyne rozwiązanie to auto 08'-09' od dilera ale dla mnie za drogie (młode roczniki).

  6. #6
    Użytkownik Maniak resoraków
    Dołączył
    05 2010
    Mieszka w
    łódzkie
    Auto
    Citroen C4
    Postów
    26

    Domyślnie

    Cytat Napisał fx25 Zobacz post
    Jedyne rozwiązanie to auto 08'-09' od dilera ale dla mnie za drogie (młode roczniki).

    No ja właśnie takim byłbym zainteresowany, ale to niestety od 80k w górę.

    Tutaj jest fajna GT z 2007 r., która może by Cię zainteresowała, ale też prawie 80 k

    http://polcar.otomoto.pl/alfa-romeo-...C11348147.html

  7. #7
    Użytkownik Rowerzysta Avatar fx25
    Dołączył
    11 2009
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    Brera Q4 Stelvio Q
    Postów
    383

    Domyślnie

    za 80k to już brera nie GT, choć obie mi się podobają to wybiorę młodszą (konstrukcję).

  8. #8
    Użytkownik Alfista Avatar Andrzejsr
    Dołączył
    04 2009
    Mieszka w
    Rzeszów
    Auto
    156sw 2.5V6, 166 3.2V6, 156 2.0TS 'cup'
    Postów
    4,301

    Domyślnie

    Cytat Napisał fx25 Zobacz post
    za 80k to już brera nie GT, choć obie mi się podobają to wybiorę młodszą (konstrukcję).
    no, ale jaki motor w tej GT powyżej !

  9. #9
    Pingwin
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał superalfa.pl Zobacz post
    [COLOR=black][FONT=Verdana]Co ty człowieku piszesz za brednie, ile samochodów sprowadziłeś, że twierdzisz, że Niemcy oszukują 90 procent mniej niż PolacyNie ma ludzi doskonałych czy to jest Polak Rusek czy Niemiec
    Ty też nie jestes, ilość skarg na superalfę powoduje, ze na pewno nie skorzystam z Waszych usług i paru osobom równiez odradziłem.
    A co do oszukiwania, być może ktoś ciebie wystawił ale ja znam ze sto zupełnie innych opowieści. I wiesz co ci powiem? Jak polskim importerom i laweciarzom, jakim jak Ty nigdy nie ufam, tak w Niemczech mam więcej jak połowę szans na to, ze bede potraktowany uczciwie.

  10. #10
    Administrator weteran Romeo Avatar ozzy
    Dołączył
    12 2007
    Mieszka w
    Opole
    Auto
    Ford Mondeo MK3 2.0 DuraTec Ghia Kombi
    Postów
    915

    Domyślnie

    Auta z Niemiec czy Szwajcarii są zwykle w dużo lepszym stanie,
    są oczywiście wyjątki, jak komisy w DE prowadzone przez turków, rosjan
    czy również polaków, szczególnie turcy słyną z kombinowania.
    Jak się szuka okazji w DE to często się na nich trafia
    a komisy w Polsce chyba tylko na okazjach zarabiają, więc nic dziwnego
    że takie mają doświadczenia.

    Ale jak się szuka porządnego auta a nie okazyjnego,
    to szczególnie od prywatnych właścicieli samochody
    są w stanie jak dla mnie idealnym. Są nawet 15-letnie auta
    wyglądające jak nowe. Różnica jest kolosalna.
    Jest: Outlander II, 2.0MIVEC, CVT, 2WD, Lift
    Były: Mitsubishi Lancer Sportback CYxA 1.8; Ford Mondeo MK3 2.0 DuraTec Ghia; Alfa Romeo 156 2.0 T.S. Selespeed; Alfa Romeo 166 3.0 V6 SporTronic; Honda Civic 1.4i EJ9; Fiat 126p 650.

Podobne wątki

  1. witam z Niemiec
    Utworzone przez łukasz682 w dziale Tu się witamy
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 11-11-2013, 07:29

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory