Witam. Mam pewien problem z moją Włoszką, ostatnio odebrałem ją od mechanika po wymianie uszczelki pod głowicą i wyglądało że wszystko jest w porządku, znajomy sprowadził ja od mechanika bez żadnych problemow, ja również sprowadziłem ja od niego do siebie bez problemu. Dzień po chciałem wybrać się do sklepu, odpaliłem samochód i ruszyłem lecz po przejechaniu maks. 2km auto umarło. Po prostu zgasło i już się nie odezwało. Próbowałem je odpalić ale niestety szybko padł akumulator. Jest tu może jakaś wróżka i chociaż podrzuci trop co mogło się stać? Czy za słaby akumulator mogl spowodować takie objawy?