Uwierz mi i
majstrowi, że takiej operacji nie da się wykonać w ciągu, tak jak piszesz, ok. 10 godzin. Na samo podwozie musisz liczyć ok. 1,5 do 2 dni. Najpierw trzeba je umyć, poczekać aż wyschnie, poprawić wszelkie niedoskonałości i dopiero wtedy nałożyć masę zabezpieczającą. Jeśli dorzucisz do tego profile zamknięte (wnętrze maski, klapy bagażnika, drzwi, słupków, progów, podłużnic, belek i innych przekrojów zamkniętych), połączenia i zawinięcia blach, to cała operacja rozciąga się w sumie do ok. 3 dni.
Ja rok temu zabezpieczałem swoją GT kompleksowo (podwozie + profile zamknięte, połączenia i zawinięcia blach) w
Meti-Car naul. Roosevelta 5 w Łodzi. Samochód zaprowadziłem na 8:00 w środę, a do odbioru był dopiero ok. 14:00 w piątek. Sami mówili, że często mają takich klientów, którzy chcą oddać auto rano przed pracą, a już popołudniu odebrać gotowe. Wtedy oni tłumaczą komuś takiemu, że jeśli konserwacja ma być wykonana porządnie i skuteczna, to samochód musi swoje odstać, bo suszenia nie da się przyspieszyć, a przecież na mokro się nie konserwuje.
Opinii o nich w Internecie nie ma może zbyt wiele, ale te którą można znaleźć są pozytywne (choćby Forum Mazdy MX-5) i ponoć nawet sprzedawcy Forda w Łodzi kierują do nic wszystkich swoich klientów, łącznie tych z nowymi, podkreślam nowymi, samochodami (bo jak wiadomo Fordy wyjątkowo smakują korozji
).
W najbliższym czasie będę jechał na mycie podwozia i przegląd kontrolny po roku oraz ewentualne uzupełnienie ubytków - oczywiście wszystko za darmo w ramach zeszłorocznej usługi i gwarancji
.