Ja też się piszę, tym bardziej, że już zimą umawiałem się na wiosenną konserwację, a właściwie poprawkę konserwacji podwozia, u Maćka, a dokładnie u Pana Przemka, który się tym zajmuje. Przy okazji przeglądu podwozia u Pana Przemka, okazało się, że niestety Panowie z Meti-Car z ul. Roosevelta, których tak chwaliłem, "dali ciała"

. Nie dokładnie oczyścili podwozie z ognisk korozji i już po półtora roku konserwacja na podwoziu zaczęła odpadać

. Dlatego cofam to co o nich napisałem, wszystkie dobre słowa, bo jak widać ich robota wyglądała dobrze i robiła wrażenie tylko na początku. Dlatego teraz na 100% robię u Pana Przemka, który najpierw robi wspólne oględziny podwozia, a w trakcie pracy zaprasza na obejrzenie wypełniania progów substancją antykorozyjną (jako dowód na to, że nie ściemnia z konserwowaniem wewnątrz progów, a naprawdę łatwo to spreparować, a właściwie ukryć brak ich konserwacji), a jeśli ktoś nie może przybyć, to robi odpowiednią dokumentację fotograficzną. Jeżeli podwozie jest w naprawdę kiepskim stanie, to dokonuje odpowiednich napraw, w tym wycinania "chorych" fragmentów podwozia i zastępowania ich nowymi, zdrowymi - na szczęście u mnie konserwacja będzie "kosmetyczna", czyli bez angażu szlifierek kątowych i innych tego typu narzędzi. Na koniec daje gwarancję na swoją pracę na okres... 3 lat

, bo ma dowody na to, że po takim okresie nie ma żadnych śladów korozji (w Meti-Car dawali maksymalnie 2 lata i to tylko w przypadku nowych samochodów). Więcej mogą napisać dwaj nasi forumowicze w tym m.in.
adi.ldz, którzy byli u Pana Przemka na konserwacji w zeszłym roku.