No i stało się.
Zapiekł się wtryskiwacz od benzyny na 4 cylindrze .
Na chwilę pomogło wlanie jakiegoś czyściwa do wtryskiwaczy.
Koszt używki kupionej na OLX-ie 170zł za kompletną listwę wtryskową , koszt wymiany u mechanika 150zł.
Oczywiście wymieniłem całą.
Największą trudnością w moich stronach było znalezienie mechanika ,który się podjął coś zrobić w Alfie.
Moja Bella
Możesz nieco dokładniej opisać czy i jakie były objawy zanim to nastąpiło? Po jakim przebiegu na gazie? Oraz czy używałeś czyściwa profilaktycznie co jakiś czas, czy może dopiero po awarii po raz pierwszy? Dzięki.
Pozdrawiam
- - - Updated - - -
I to jest wg mnie ten prawdziwy, wymierny problem z JTS-em. Nie sam fakt, że wtryskiwacz może się zapiec, lecz strach mechaników przed dokonaniem naprawy, odmowa dokształcenia się, poczytania, popytania...
Praktycznie nie było wcześniejszych oznak. Po prosto zaczął kuleć na benzynie po przejściu na gaz równa praca.
Jakieś 65000km ostatnio jazdy tylko koło komina.
Nie używałem czyściwa profilaktycznie dopiero po awarii spróbowałem i byłem pozytywnie zaskoczony.
Naprawdę pomogło . Przejeździłem około pół baku na benzynie i efekt był super. Po przejściu na gaz utrzymał się jakiś niecały 1000km
Moja Bella
Dariusz156 dzięki za info. To jeszcze dopytam o szczegóły - czy na benzynie gdy zaczął kuleć, to kulał już cały czas, nawet jeśli przejechałeś jakiś dystans tylko na benzynie? Czy nie było może tak, że po paru minutach jazdy na PB wszystko się normowało i ciągnął równo? Gdy kulał, to piszczał błędem MCSF? Na diagnostyce kompem wychodzi jakoś ten błąd/awaria wtryskiwacza? Dzięki.
Pozdrawiam
- - - Updated - - -
I jeszcze jedno, co to było za czyściwo? Thx.
U mnie w zasadzie kulał cały czas. Trochę po wlaniu czyściwa(nie pamiętam marki) jechał równo . Tak z pół baku PB potem przeszedłem na LPG no i jak już pisałem może 1k może1,5k było dobrze zanim zaczął znowu przebierać , MCSF piszczał wtedy. Diagnostyki komputerowej nie robiłem bo po pierwsze powód szarpania był dla mnie oczywisty a po drugie primo tak szczerze mówiąc to nie miałem gdzie.
A co do tych mechaników o ,których pisałeś to nie do końca tak jest że im się nie chce douczać. Jeden powiedział mi wprost że dla jednego egzemplarza (JTS) nie będzie tracił dwóch dni na zgłębianie problemu bo on pracuje dla pieniędzy i w tym czasie obskoczy kilka innych popularnych aut. A z tym ( Alfa JTS) nikt inny mu nie przyjedzie a może i ja już więcej też nie.
Tak to jest w małych miejscowościach ,
Moja Bella
Kolejny mały update spalania z mojej strony, po 6 tys. km od montażu: gaz 10-13 l, benzyna 0,5-1,5 l. Dolne wartości przy spokojnej, płynnej jeździe, górne przy butowaniu. Na "autostradzie" zużycie benzyny jest śladowe, często nawet mniej niż 0,5... Te półtora to w zakorkowanej Łodzi w najgorszych godzinach. Gaz 10 l przekraczam tylko, gdy cisnę do upadłego, utrzymując 5-6 tys. obr. Na co dzień średnia to 10 l, czyli obecnie koszt przejechania 100 km to mniej niż 25 zł, uwzględniając dolewki oleju, którego mój JTS sobie nie żałuje.
Pozdrawiam
To chyba trzeba się cieszyć, że nie więcej...? Póki co 1,5 l nie przekroczyłem. Mierzę uczciwie. PB włącza się tylko na wolnych obrotach, więc nie ma bata, by spalił więcej.
No to gratuluję i życzę udanej eksploatacji.
Moja Bella