Witam
Moja przygoda z Alfa zaczęła sie 6 lat temu.
Pierwsza moją 155kę kupiłem już z gazem.O ile ta pierwsza jeździła na gazie "w miarę" ale często strzelała i głośno :? o tyle ta nie strzela ale nie jeździ jak powinna.
Może przejdę do konkretów.
Tak jak wspominałem nie chciałem aby moja Bella strzelała wiec zainwestowałem w sekwencję .Kosztowała mnie wówczas (maj 2005) 3000zł a na dzień dzisiejszy wydatki urosły do sumy 5000zł i modlę się aby moja mekka już się skończyła.
Obecnie po odpaleniu na benzynie od razu gaśnie chyba ze lekko przygazuje (podejrzewam że to pozostałość gazu w układzie).Gdy już odpali obroty na benzynie falują przez około 1 min. I po tym na benzynce wszystko jest ok. Nic nie szarpie nic nie dzyga, ciagnie do czerwonej kreski na obrotomierzu, jeździ tak jak ją kupiłem.
Natomiast gdy już przełączy sie na gaz to nierówno chodzi na biegu jałowym, nie to że wskazówka skacze o +/- 200 obrotów,nie! Czuć że silnikiem trzęsie a słychać to najlepiej po pracy wydechu.Gdy już jadę to czasami ma tak że gdy na niskich obrotach wdepne w gaz to Alfa zachowuję się tak jakbyś w jednym momencie mocno nacisnął na hamulec i pożniej momentalnie na gaz (lecę na szybę i kladę sie na fotel) Ostatnio potrafi robić to seriami i to jest najbardziej wkurzające :x
No i oczywiście to szarpanie przy 2.5 tyś obrotów (przy przyśpieszaniu jest ok jak i przy folgowaniu,tylko tak przy spokojnej, statyczej jeździe).Czasami jeszcze falowały mi obroty na jałowym ale gazownik to zniwelował.
Podkreślam, dzieje się tak tylko na gazie.
PANOWIE POMóżCIE !!! :cry:
A oto opowieść o moim koszmarze:
Jako że mieszkałem w akademiku a obok znajdował się zakład montujący instalacje gazowe postanowiłem zamontować u nich gaz.
Oto co mi wsadzili:
Reduktor ZAVOLI ALISEI (typ ZETA - widoczne na reduktorze)
Zawór gazowy ZAVOLI
Wielozawór TOMASETTO
Obudowa zaworu TOMASETTO
Przełącznik/centralka ALISEI N-ZAVOLI
Układ elektroniczny ALISEI N-ZAVOLI
Przez 1000 km wszystko było ok.Po tym przebiegu miałem zrobić przeglad bezpłatny co uczyniłem i praktycznie od tamtego momentu jest coraz gorzej.
W lipcu 2005 wyjechałem do Niemiec a po powrocie gdy chciałem wyregulować gaz (szarpanie przy 2.5 tyś, tylko na gazie) okazało się ze firma ta rozwiązała swoją działalność :x
Jako,że reprezentowali firmę ZAVOLI udałem się do do głównej siedziby ZAVOLI w lublinie i jedynej takiej w Polsce (wyszukiwarka internetowa wyszukuje tylko ich).
Ich diagnoza to złe wtryskiwacze gazu ( miałem jakieś pojedyncze w metalowej obudowie) których dysza również była za duża.
Wymienili mi je za 500zł na wtryskiwacze LPG PLANIjet.
Poprawiło się (również spalanie) niestety na krótko ((
Znowu po około 1000km moja Alfa szarpała (2.5 tyś obrotów przy spokojnej jeździe)
Postanowiłem pojechać do panów gazowników ponownie i ponownie i ponownie (ponieważ poprawy długotrwałej nie było).Ostatecznie główny mechanik postanowił poszukać problemu w kablach (elektryce).
Rezultat 600zł demontaż i montaż instalacji gazowej i poprawa krótkoterminowa 8(((
I praktycznie od tamtego czasu jestem ich koszmarem ponieważ nachodzę ich regularnie raz lub częściej w miesiącu.
Dodam jeszcze że spalanie w mieście 15 poza miastem 12 (przyznam się że jeżdżę dosyć dynamicznie, w końcu po to mam te koniki aby z nich korzystać)
Wymieniłem to co dla mnie mogło być przyczyną: świece (nowe-NGK), przewody(nowe - NGK), filtr powietrza, filtr gazu, (akumulator tez nowy - Centra ),sonda lambda (nowa - Boscha), przeczyściłem starannie cały dolot gazu (przepływomierz,przepustnice,kolektor ssący, wszystkie doprowadzające powietrze rury),wyczyszczony jest również silniczek krokowy,zmieniłem ostatnio filtry i olej (Castrol Magnatec 15W/40) ponieważ wyczytałem że to może mieć także wpływ na szarpanie.
Przeczyszczona była przez zakład cała instalacja gazowa z syfu - koszt 400zł.
I NIC SIE NIE ZMIENIłO !!!
Panowie każda wskazówka będzie cenna.Proszę o pomoc.
A może to rzeczywiście dobitne stwierdzenie,że jeśli Alfa to nie instalacja gazowa
Nie chcę jej sprzedawać bo jest 300% wart tego za ile Ją kupiłem ale jeśli nic sie nie zmieni to....będe wspominał ja i tak wspaniale
Pozdrawiam