Witam,
Widziałem wiele tematów o strzałach na gazie, gdzie mechanicy każą wymieniać pół silnika,
więc podzielę się co u mnie rozwiązało problem bezpowrotnie. (u mnie instalacja zwykła nie sekwencja)
Również sprawdzałem układ zapłonowy, szczelność dolotu, świece, kable WN itd...
Już mi ręce opadały a rozwiązanie było proste:
Powodem był Reduktor (tzw. Parownik ) wywalone membrany przepuszczały za dużo gazu do kolektora.
Gaz nagromadzony w kolektorze wybuchał.
Wymiana reduktora załatwia sprawę.
Polecam sprawdzenie reduktora każdemu kto ma taki problem. Warto go rozkręcić i obejrzeć membrany.
Jeśli reduktor ma kilka lat to możliwe że już jego czas się skończył.