LPG do Alfy Romeo Giulietta

[Żuczek]

Podłoga o 10 cm to też lipa, jakbyś napisał że Ci o nią chodzi to bym się nie czepiał. Zareagowałem tylko dlatego, że Twoja wypowiedź brzmiała jakbyś zagazował Giulię Q


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Piotriix]

ja taki efekt zauważyłem dopiero niedawno po dłuższej trasie bo w mieście to jest nie do wychwycenia .Po ponownym włączeniu zapłonu wskazówka wraca na miejsce. Wynikało by z tego że pływak w baku podaje realny poziom tylko po przekręceniu kluczyka , pozniej ecu oblicza zużycie na podstawie czasu wtrysków. Mała ciekawostka, u mnie wskazówka benzyny wróciła na miejsce jak S&S wyłaczył silnik i ponownie go uruchomił

Dokładnie tak jest[emoji3]

[Piotriix]

Podłoga o 10 cm to też lipa, jakbyś napisał że Ci o nią chodzi to bym się nie czepiał. Zareagowałem tylko dlatego, że Twoja wypowiedź brzmiała jakbyś zagazował Giulię Q


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Każdy widzi i słyszy to co chce a to już raczej Twój problem.
A co Twojego argumentu to mocno chybiony bo QV ma cięższy silnik i co za tym idzie auto jest mniej podatne na większy ciężar za tylną osią.
I wybacz ale g...o ci do tego jaką wyznaję filozofię co do wielkości butli w moim samochodzie.

[sailor_p]

Dokładnie tak jest[emoji3]

Może mi ktoś wytłumaczyć o co chodzi z tym pływakiem i wskazaniami poziomu paliwa w Julce? Bo ja też mam LPG i nie mogę się połapać ile rzeczywiście mam tej benzyny?

[Piotriix]

Może mi ktoś wytłumaczyć o co chodzi z tym pływakiem i wskazaniami poziomu paliwa w Julce? Bo ja też mam LPG i nie mogę się połapać ile rzeczywiście mam tej benzyny?

Tak jak kolego opisał poniżej

Wynikało by z tego że pływak w baku podaje realny poziom tylko po przekręceniu kluczyka , pozniej ecu oblicza zużycie na podstawie czasu wtrysków. Mała ciekawostka, u mnie wskazówka benzyny wróciła na miejsce jak S&S wyłaczył silnik i ponownie go uruchomił

[sailor_p]

Tak jak kolego opisał poniżej

Ok, czyli tak naprawdę jak bym jechał cały czas na LPG to wskaźnik może stwierdzić, że już w ogóle nie mam benzyny i żeby dowiedzieć się jaki jest rzeczywisty poziom Benziny trzeba wyłączyć i włączyć auto i wtedy wskaźnik pokaże stan z pływaka tak?
Czy orientujecie się czy w wersjach po FL działa to tak samo?

[Żuczek]

Każdy widzi i słyszy to co chce a to już raczej Twój problem.
A co Twojego argumentu to mocno chybiony bo QV ma cięższy silnik i co za tym idzie auto jest mniej podatne na większy ciężar za tylną osią.
I wybacz ale g...o ci do tego jaką wyznaję filozofię co do wielkości butli w moim samochodzie.

Nie wiem skąd w moim poście wytrzasnąłeś Giuliettę QV. Co do Twojej filozofii to pozwoliłem sobie wyrazić tylko opinię, że w odniesieniu do 120 konnego, przednionapędowego kompaktu nie ma odniesienia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Piotriix]

odniesieniu do 120 konnego, przednionapędowego kompaktu nie ma odniesienia

Dalej mi odbierasz prawo do decydowania o moim samochodzie .Co z Tobą? Nie ogarniasz wolności wyboru ?
Swobody myślenia?

[tomaz]

Dodatkowo, wydaje mi się, że dla nowoczesnych samochodów niemalże niezależnie od silnika (i piszę zupełnie poważnie) spalanie powinno być orientacyjnie podobne dla podobnych gabarytów pojazdów i stałej normalnej prędkość na autostradzie - np. 120 lub 140km/h.

Zapewne powinno, ale nie jest. Rozbieżności są spore, tak samo jak spore są różnice w konstrukcji silników o podobnej mocy np. 1.0 turbo vs 1.8 NA. Jest jeszcze coś - niektóre silniki są od początku konstrukcyjnie robione "pod osiągi", a inne "żeby jak najmniej palił". Do tego dochodzi różne w różnych autach zestopniowanie skrzyni biegów...
Jeśli konstrukcja jest taka sama to i owszem: dwa prawie identyczne silniki (konstrukcyjnie) 2.5 i 3.0V6 Busso, razem na trasie w takim samym aucie (166 automat)... spalanie równe. Pomimo różnicy w mocy i odrobinę w przełożeniu skrzyni. Ale dla odmiennych silników różnice bywają spore.

[RalfPi]

Zapewne powinno, ale nie jest. Rozbieżności są spore, tak samo jak spore są różnice w konstrukcji silników o podobnej mocy np. 1.0 turbo vs 1.8 NA. Jest jeszcze coś - niektóre silniki są od początku konstrukcyjnie robione "pod osiągi", a inne "żeby jak najmniej palił". Do tego dochodzi różne w różnych autach zestopniowanie skrzyni biegów...
Jeśli konstrukcja jest taka sama to i owszem: dwa prawie identyczne silniki (konstrukcyjnie) 2.5 i 3.0V6 Busso, razem na trasie w takim samym aucie (166 automat)... spalanie równe. Pomimo różnicy w mocy i odrobinę w przełożeniu skrzyni. Ale dla odmiennych silników różnice bywają spore.

Pełna zgoda co do innego projektowania silników, ale, ale...
Piszemy tutaj o normalnych samochodach (czyli wszystkie RS6, Giulie 510HP, GTR i podobne baardzo rzadkie samochody są poza rozważaniami). Jeżeli weźmiemy nawet silnik 3.0 np. 265KM w Z4, i silnik 1.4 120KM w Julce, to będą palić bardzo podobnie przy tych 120-140km/h. Przełożenia oczywiście mają znaczenie, ale nie aż takie krytyczne i mogę to spokojnie dowieść

- - - Updated - - -

PS Dla przykładowego silnika o momencie maksymalnym 145Nm (pierwszy lepszy benzynowy z brzegu) zmiana z 4000rpm i 60Nm na 3000 rpm i 80Nm daje około 12%. Więc coś faktycznie jest.
Myślę, że jednak jest to jakaś różnica, ale zdecydowanie nie drastyczna (a jednak zmiana przełożenia stosunkowo duża).