Witam. Wczoraj jezdzilem sluzbowym seicento i zaciekawila mnie jedna rzecz... W pewnym momencie skonczyl mi sie gaz wiec przelaczylem na benzyne i jezdzilem tak z 40 km... Co zauwazylem... Samochod na benzynie jest owiele slabszy niz na gazie. Odczuwalnie slabiej sie odpycha w kazdym zakresie obrotow. Powiedzialbym ze doslownie mul! Nie znam sie na mechanice ale zawsze myslalem ze to na gazie samochody bywaja slabsze niz na benyznie a tutaj jest kompletnie na odwrot. Moglby mi ktos wytlumaczyc ten fenomen? Co do samochodu to Fiat Seicento 1.1 rocznik 2010 przebieg 10 tys. Nie mam pojecia jaka instalacja gazowa bo tak jak mowilem nie znam sie kompletnie na tym. Wiem tyle ze instalacja byla montowana przez fiata od nowosci. Pozdrawiam.